- Prawo i Sprawiedliwość od kilku miesięcy debatuje nad przesunięciem pierwotnego terminu wyborów samorządowych.
- Miałyby one zostać przesunięte z jesieni 2023 r. na inny termin.
- Głównym powodem tego poruszenia, są odbywające się w podobnym czasie wybory parlamentarne o czym alarmuje Państwowa Komisja Wyborcza.
- Wiceszef spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker wyjawił, że mogą one zostać przesunięte nawet na 30 kwietnia 2024 r.
- Zobacz także: Ziemkiewicz o legendzie Piłsudskiego: Szkodliwy mit [NASZ WYWIAD]
Od jakiegoś czasu trwa dyskusja dotycząca ewentualnego przesunięcia terminu wyborów samorządowych w Polsce. Wiąże się to z faktem, że zgodnie z obecnie obowiązującym prawem w przyszłym roku, w tym samym czasie odbywałyby się zarówno wspomniane wybory samorządowe, jak również wybory parlamentarne, a co za tym idzie również kampanie wyborcze.
Propozycja PiS jest taka, aby kadencję samorządów, czyli wszystkich organów gmin, powiatów i województw przesunąć do 30 kwietnia 2024 roku. De facto o pół roku dłużej trwałaby kadencja samorządów
– powiedział wiceszef spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker.
Dodał, że zgodnie z propozycją Prawa i Sprawiedliwości najbardziej prawdopodobne terminy wyborów samorządowych to 7 lub 14 kwietnia 2024 roku. Decyzję ws. przesunięcia wyborów Sejm ma podjąć za dwa tygodnie.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
infoprzasnysz.com