- Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan skrytykował kraje Unii Europejskiej za wprowadzenie sankcji na Rosję.
- Wskazał, że głównie przez do Europa boryka się z brakiem odpowiednich dostaw gazu przed okresem jesienno-zimowym.
- Zauważył, że Turcja nie ma obecnie problemu z tym surowcem.
- Odgrażał się również Grekom, oskarżając ich za militaryzację przygranicznych wysp.
- Zobacz także: Antykatolicki reżim Ortegi nie odpuszcza. Duchowni nadal uwięzieni
Europejskie stanowisko wobec Putina, jak i nałożone sankcje, spowodowały odpowiedź. Rosyjski lider mówił jasno: Jeśli to zrobicie ja zrobię to samo. Putin używa wszystkich dźwigni i każdej broni po swojej stronie. Nie chcemy takiego rozwoju sytuacji, ale mamy w Europie to co mamy. Europa szykuje się na trudną zimę. Turcja nie ma problemu w kwestii gazu
– zaznaczył prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan.
Zdaniem tureckiego przywódcy Europa zbiera to, co zasiała.
Czytaj więcej: Ordo Iuris: ONZ podejmuje rezolucję uznającą aborcję za prawo człowieka, przy współudziale Polski
Konflikt na linii Turcja-Grecja
Podczas konferencji prasowej poruszył także kwestię napięć między Grecją i Turcją na Morzu Egejskim. Po raz kolejny oskarżył Grecję o militaryzację wysp.
Myślę, że Ateny przeanalizują teraz przyszłe kroki w relacjach z Turcją. W przeciwnym razie tak jak mówiłem wcześniej, uderzenie może być zadane w każdej chwili
– podkreślił turecki przywódca.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
tysol.pl, dorzeczy.pl