Zobacz także: Bosak: “Polska nie powinna wchodzić do programu Next Generation EU”
W rozmowie z tygodnikiem „Sieci” o. Rydzyk został zapytany m.in. o kwestię pomocy uchodźcom. Odpowiedział, że należy to robić wedle zasady “ordo caritatis”.
Najpierw trzeba kochać swoją rodzinę i dbać o nią, a potem dopiero myśleć o innych. Trzeba pomóc, ale nie można tego robić kosztem własnych dzieci oraz swoich bliskich, którzy mieliby np. głodować i być narażonymi na wielkie niebezpieczeństwo – stwierdził.
Przy tej okazji zauważył, że z tym wyzwaniem zostaliśmy pozostawieni sami sobie, bo pomoc z Unii Europejskiej nie nadeszła. Przypomniał także, że UE stosuje wobec Polski szantaż, nie wypłacając jej środków.
Czy nie wpadliśmy w unijną pułapkę? Czy damy radę z tego wyjść? Czy nie mamy do czynienia z nowym totalitaryzmem? Unia Europejska jest wyraźnie bezbożna i jest także niemiecka. Wszystko to nie wygląda dobrze – powiedział redemptorysta.
Wyraził także refleksje co do tego, jak do UE odnosi się polska klasa polityczna.
W Polsce opozycja idzie w tym kierunku, właściwie płynie motorówką. Chcą tego, do tego dążą i nawet nie udają, że chodzi im o Polskę. My to wiemy. Obawiam się jednak, czy część prawej strony też nie zmierza w tym kierunku, tylko wiosłuje powoli – ocenił.
Jego zdaniem “to próba sprzedania Polski”.
Nie po raz pierwszy w historii, bo podobna sytuacja miała miejsce w okresie zaborów – dodał
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Radio Maryja