- Marszałek województwa lubuskiego poinformowała o zamiarze złożenia wniosku o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej na terenie województwa.
- “Pod żadnym pozorem nie wolno zbliżać się do Odry, poić zwierząt” – dodała Elżbieta Anna Polak.
- Niemieckie instytucje podały wyniki ostatnich analiz wody z Odry, które wskazują na niezwykle wysoki poziom rtęci w rzece.
- Zobacz też: Woda skażona bakterią coli w gminie Sochocin. Sanepid wydał ostrzeżenie
Od 31 lipca do 4 sierpnia wyłowiono z Odry ponad 7 ton martwych ryb. Wydano już ostrzeżenia, by nie zbliżać się do rzeki, o której mówi się, że jest zatruta rtęcią. Z kolei minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował, że na Odrę zostaną wysłani żołnierze. Mają oni pomóc w oczyszczaniu rzeki z zanieczyszczeń.
Teraz Elżbieta Anna Polak, marszałek województwa lubuskiego, poinformowała o zamiarze złożenia wniosku o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej na terenie województwa.
Dzisiaj składamy wniosek o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej. Pod żadnym pozorem nie wolno zbliżać się do Odry, poić zwierząt.
Rtęć
Jeszcze w środę na konferencji prasowej przedstawiciele ministerstw i Wód Polskich przekazywali, że nie wiadomo, jaka substancja jest odpowiedzialna za skażenie Odry.
Niemieckie instytucje podały wyniki ostatnich analiz wody z Odry, które wskazują na niezwykle wysoki poziom rtęci w rzece. Stowarzyszenie “515 kilometr Odry” z Krosna Odrzańskiego podało, że poziom rtęci przy analizach był tak wysoki, iż postanowiono powtórzyć badanie.
Organizacja przestrzega, że samodzielne zbieranie martwych ryb jest wysoce niebezpieczne.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Interia, Facebook