- Chińska armia zakończyła ostatnio ćwiczenia wojskowe wokół tajwańskiej wyspy.
- Manewry były odpowiedzią Pekinu na wizytę spiker Izby Reprezentantów Nancy Pelosi na Tajwanie.
- Jedna z liderek Demokratów uważa swoją podróż za sukces.
- Podkreśliła, że Chiny w tym aspekcie nie będą dyktować, kto może wizytować na tej wyspie.
- Zobacz także: Domagali się zarejestrowania “małżeństwa jednopłciowego” w Polsce. Skarga odrzucona
Chińska armia przeprowadziła szereg połączonych operacji różnych formacji na morzu i w przestrzeni powietrznej wokół Tajwanu, z powodzeniem wypełniło różne zadania i skutecznie przetestowało połączone zdolności bojowe
– poinformowało dowództwo wschodniego teatru działań Armii Ludowo-Wyzwoleńczej.
W oświadczeniu kierownictwo wojskowe się do dalszego monitorowania Cieśniny Tajwańskiej, regularnego patrolowania tego obszaru i pozostawania w gotowości bojowej.
Minister spraw zagranicznych Tajwanu oznajmił, że Chiny wykorzystują wojskowe manewry do przygotowania inwazji, a oficjalny powód, czyli wizyta przewodniczącej Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych Nancy Pelosi w Tajpej, stanowiła jedynie pretekst.
Czytaj więcej: Reaktywacja biedaszybów. Władze Wałbrzycha zapowiadają wzmożone kontrole
Pelosi komentuje swoją podróż na Tajwan
Z kolei Nancy Pelosi broniła decyzji o odwiedzeniu wyspy, mówiąc, że była ona warta poświęcenia.
Nie możemy pozwolić chińskiemu rządowi na izolowanie Tajwanu. Nie będą mówić, kto może jechać na Tajwan
– stwierdziła Nancy Pelosi w wywiadzie dla NBC.
Przypomnijmy, że sytuacja pomiędzy Pekinem a Waszyngtonem i Tajpej zaogniła się po tym, jak Nancy Pelosi odwiedziła Tajwan, gdzie spotkała się z tamtejszymi liderami politycznymi. 2 sierpnia we wtorek Pelosi wylądowała na lotnisku w Tajpej, a w środę wystąpiła w tajwańskim parlamencie oraz spotkała się z prezydent Tajwanu Tsai Ing-wen. Była to pierwsza wizyta tak wysokiej rangi amerykańskiego polityka na wyspie od 1997 r.
W odpowiedzi Chiny rozpoczęły największe w historii ćwiczenia wojskowe wokół Tajwanu. W reakcji na ćwiczenia wojsk Chin, Tajwańczycy zmobilizowali własne samoloty bojowe i okręty wojenne, celem monitorowania sytuacji. Uruchomiono przy tym systemy obrony przeciwrakietowej.
Ministerstwo obrony Tajwanu informowało w piątek, że Chiny skierowały w rejon Cieśniny Tajwańskiej aż 68 samolotów bojowych i 13 okrętów wojennych. Zdaniem strony tajwańskiej, część z tych sił miała przekroczyć medianę cieśniny.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
dorzeczy.pl