- Rezolucja popiera przystąpienie Finlandii i Szwecji do NATO.
- Josh Hawley był jedynym senatorem, który głosował w środę przeciwko rezolucji popierającej wejście Finlandii i Szwecji do NATO.
- Znany polityk “za życiem” i libertarianin gospodarczy Rand Paul zagłosował jako “obecny”, co można potraktować jako wstrzymanie się od głosu.
- Zobacz też: Poseł Lewicy przeciwko religii w szkołach. Mocna riposta księdza
Josh Hawley był jedynym senatorem, który głosował w środę przeciwko rezolucji popierającej wejście Finlandii i Szwecji do NATO. Znany polityk “za życiem” i libertarianin gospodarczy Rand Paul zagłosował jako “obecny”, co można potraktować jako wstrzymanie się od głosu.
Rezolucja popiera przystąpienie Finlandii i Szwecji do NATO. Izba zatwierdziła rezolucję w ponadpartyjnym głosowaniu 394-18 w zeszłym miesiącu, która formalnie poparła przystąpienie dwóch krajów nordyckich do sojuszu wojskowego. Cała opozycja w Izbie pochodziła z Partii Republikańskiej.
Jeden odosobniony głos
Głos Hawleya przeciwko uchwale nie był zaskoczeniem. Zapowiedział swój zamiar głosowania przeciwko rezolucji na początku tego tygodnia. Powiedział, że nie wierzy, że USA powinny rozszerzać swoje zobowiązania w zakresie bezpieczeństwa w Europie, ponieważ “największym zagranicznym przeciwnikiem” Ameryki są Chiny. Hawley argumentował, że zwiększenie zaangażowania kraju w bezpieczeństwo w Europie sprawi, że Amerykanie będą mniej bezpieczni.
Finlandia i Szwecja chcą dołączyć do Sojuszu Atlantyckiego, aby powstrzymać dalszą rosyjską agresję w Europie. Jest to całkowicie zrozumiałe, biorąc pod uwagę ich lokalizację i potrzeby w zakresie bezpieczeństwa. Ale największy zagraniczny przeciwnik Ameryki nie góruje nad Europą. Pojawia się w Azji.
Republikanin z Missouri rozwinął swoje stanowisko w przemówieniach na posiedzeniu Senatu w środę, argumentując, że włączenie Finlandii i Szwecji do NATO nie leży w interesie bezpieczeństwa narodowego USA.
Finlandia i Szwecja chcą rozszerzyć NATO, ponieważ leży to w ich narodowym interesie bezpieczeństwa i jest to wystarczająco sprawiedliwe. Jednak pytanie, które powinno być przed nami, brzmi: czy jest to w interesie Stanów Zjednoczonych? Pomyślałem, że o to właśnie ma być amerykańska polityka zagraniczna.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
The Hill, Twitter