- W tym tygodniu do Warszawy przybyła delegacja z Parlamentu Europejskiego.
- Celem tej podróży była kontrola spełniania przez polski rząd warunków kamieni milowych.
- Zdaniem przewodniczącej komisji budżetowej Moniki Hohlmeier istnieje wysokie prawdopodobieństwo upolitycznienia środków unijnych.
- Zobacz także: Nieplanowane wyłączenia bloków energetycznych. PSE uspokaja Polaków
Jak poinformował portal “euobserver.com” europosłowie nie widzą szans, aby przyznać Polsce tzw. funduszy naprawczych. Ich zdaniem wizyta w Warszawie przyniosła negatywne wnioski na temat polskiego ustawodawstwa oraz przestrzegania kamieni milowych.
Wydaje się, że istnieją problemy systemowe spowodowane przez rząd, które uniemożliwiają Polsce spełnienie wszystkich warunków otrzymania unijnych pieniędzy
– wskazała niemiecka szefowa komisji budżetowej w Parlamencie Europejskim.
Są oznaki, że dystrybucja środków publicznych, w tym pieniędzy unijnych, jest coraz bardziej upolityczniona
– dodała Monika Hohlmeier.
Konkluzje eurokratów krótko skomentował europoseł Prawa i Sprawiedliwości Jacek Saryusz-Wolski, który stwierdził, że Bruksela celowo doszukuje się mankamentów w polskim ustawodawstwie.
Celowo zainscenizowana wizyta, by stworzyć podkładkę pod odmowną decyzję
– skomentował europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski.
Konkluzje wizytującej PL delegacji Komisji Kontroli Budżetowej PE: „Polska nie jest gotowa [jakoby nie spełnia warunków] by przekazać jej fundusze odbudowy po-covidowej [KPO]”
— Jacek Saryusz-Wolski (@JSaryuszWolski) July 21, 2022
> celowo zainscenizowana wizyta, by stworzyć podkładkę pod odmowną decyzję
⬇️https://t.co/cC9UzCXBAZ
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
tysol.pl