- Znany z kontrowersyjnych wypowiedzi przewodniczący amerykańskiej Katolickiej Ligi Praw Religijnych i Obywatelskich Bill Donohue napisał artykuł o przyczynach tzw. małpiej ospy.
- Przytoczył cytaty, z których wynika, że głównym źródłem choroby jest homoseksualizm i ogólnie nierząd.
- Reakcję na te informacje Donohue porównuje z reakcjami na AIDS w latach 80.
- Zobacz też: Niemcy: Ścięto drzewa pamięci poświęcone pomordowanym w Buchenwaldzie [+FOTO]
Przewodniczący Ligi Katolickiej Bill Donohue skomentował reakcję na tzw. małpią ospę. Z tego, co pisze, wynika, iż choroba ta może się równie dobrze nazywać “gomorycką ospą” lub “chorobą ludzi rozwiązłych”.
Patrick Ashley, starszy zastępca dyrektora amerykańskiego Departamentu Zdrowia D.C., powiedział:
Małpia ospa może być wyjątkowo bolesna. Zwłaszcza jeśli na penisie występują zmiany chorobowe, duży obrzęk penisa, a także odbytu, może to być bardzo bolesne.
Departament Zdrowia na swojej stronie internetowej jako osoby najbardziej narażone na zarażenie małpią ospą wskazuje:
Geje, biseksualni i inni mężczyźni w wieku 18 lat i starsi, którzy uprawiają seks z mężczyznami i mieli wielu lub anonimowych partnerów seksualnych w ciągu ostatnich 14 dni; lub kobiety transpłciowe [np. mężczyźni, którzy myślą, że są kobietami] i osoby niebinarne, które przy urodzeniu są płci męskiej, które uprawiają seks z mężczyznami; lub prostytutki dowolnej płci; lub personel (dowolnej płci) w placówkach, w których odbywa się aktywność seksualna (np. łaźnie, sauny, kluby seksualne).
Przewodniczący świeckiej organizacji katolickiej komentuje:
Innymi słowy, problemem są rozwiązłe geje.
Sodomia i rozwiązłość
ABC News donosi, że w Wielkiej Brytanii małpia ospa rozprzestrzenia się w
zdefiniowanych sieciach seksualnych gejów, biseksualistów lub mężczyzn, którzy uprawiają seks z mężczyznami. Urzędnicy stwierdzili, że nie ma oznak sugerujących trwałe rozprzestrzenianie się poza te populacje.
Inny serwis informacyjny, NBC News:
Do tej pory ponad 99 procent przypadków małpiej ospy w Wielkiej Brytanii dotyczy mężczyzn, a większość z nich dotyczy mężczyzn, którzy są gejami, biseksualistami lub uprawiają seks z mężczyznami.
Donohue przywołał pewne dane z historii. Otóż po odkryciu AIDS w 1981 r. niektórzy domagali się, aby łaźnie pozostały otwarte – mimo że były popularnym miejscem rozprzestrzeniania się HIV. W latach 80. Bruce Mailman był właścicielem czteropiętrowej łaźni w East Village. Powiedział, że ludzie tacy jak burmistrz Nowego Jorku Ed Koch, który nazwał właścicieli łaźni „kupcami śmierci”, demonstrują „godny ubolewania brak wrażliwości na nasze konstytucyjne prawa”, które obejmowały „prawo jednostek do swobodnego zrzeszania się, do praktykowania prywatnego seksu i prowadzenie legalnego biznesu”. Donohue komentuje:
Mailman School of Public Health na Columbia University nosi jego imię, mimo że okazał się być egzystencjalnym zagrożeniem dla zdrowia wszystkich nowojorczyków, zwłaszcza gejów.
Jim Downs napisał niedawno w The Atlantic artykuł, w którym krytykował zamknięcie łaźni w latach 80.; teraz sprzeciwia się wezwaniom do powściągliwości.
Kiedy władze zdrowia publicznego zamykały łaźnie we wczesnych dniach HIV, wielu homoseksualistów postrzegało te zamknięcia jako naruszenie ich rządzącego wyzwolenia.
Komentarz Billa Donohue:
Ma rację – wielu gejów wtedy i teraz definiuje wolność w kategoriach wyzwolenia genitaliów.
Co więcej, Downs widzi w łaźniach plus dla zdrowia publicznego:
Zamiast traktować łaźnie, kluby i imprezy taneczne wyłącznie jako rozsiewacze chorób zakaźnych, należy je uznać za potencjalnych promotorów zdrowia seksualnego.
Donohue kończy swoje rozważania słowami:
Połączenie narcyzmu i myśli samobójczej jest oszałamiające. Po raz kolejny udowadnia, że geje nie muszą się obawiać opinii publicznej, lecz zwolenników w ich własnej społeczności. Ich rady są śmiertelne.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Catholic League