- Przed godziną 14 we wtorek na Okęciu nastąpiło awaryjne lądowanie samolotu Boeinga 787 Dreamliner.
- Maszyna leciała z Pragi na słoneczny Zanzibar, jednakże nastąpiła usterka układu hamulcowego.
- Turyści wyruszą z Warszawy kolejnym egzemplarzem Dreamlinera, który dostarczy ich do miejsca docelowego.
- Zobacz także: Nowe kraje rozpoczęły negocjacje akcesyjne do UE. “Historyczny moment”
We wtorek około godziny 13:40 nastąpiło na warszawskim lotnisku awaryjne lądowanie Dreamlinera. W maszynie wykryto usterkę jednego z układów sterowania, co zmusiło pilotów do wylądowania w stołecznym porcie lotniczym. Do pomocy wezwano służby lotniska.
Niebezpieczna sytuacja Dreamlinera
Samolot typu Boeing 787 Dreamliner, o znakach SP-LSB i wykonujący rejs LO6297 z Pragi na Zanzibar, z powodu usterki systemu hamulcowego przekierowany został na lotnisko w Warszawie
– przekazał rzecznik PLL LOT Krzysztof Moczulski.
Jak dodał, zmierzający na afrykańską wyspę turyści będą kontynuować rejs innym egzemplarzem Boeinga 787 Dreamliner.
Przed awaryjnym lądowaniem maszyna najprawdopodobobniej zrzuciła nad Grójcem część paliwa. Jest to standardowa procedura stosowana w tego typu przypadkach, w celu jego odciążenia samolotu bądź też zmniejszenia prawdopodobieństwa wybuchu pożaru przy awaryjnym lądowaniu.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
interia.pl