- Pomnik śp. Jana Szyszki postawiony został w parku miejskim w Jarocinie. Został odsłonięty 27 czerwca.
- 2,5-metrowy pomnik byłego ministra środowiska oblany został czerwoną farbą przez nieznanych sprawców (bądź sprawcę).
- Według burmistrza miasta Adama Pawlickiego, aktu tego dokonała lewicowa grupa.
- Zobacz też: Skandaliczne słowa Prezydenta! Ks. Isakowicz-Zaleski: “Czy podobne słowa skierowałby do Żydów?” [+WIDEO]
Pomnik byłego ministra środowiska Jana Szyszki w Jarocinie (Wielkopolska) został w sobotni wieczór zalany czerwoną farbą. Policja szuka sprawców. Burmistrz miasta Adam Pawlicki twierdzi, że gdy ktoś niszczył pomnik, doszło też do włamania do systemu monitoringu miasta i wyłączenia zasilania.
“Wandalizm”
Pomnik ten od niedawna stoi w parku miejskim. Odsłonięty został 27 czerwca. Dyżurny w jarocińskiej policji po północy zauważył na miejskim monitoringu, że 2,5-metrowy pomnik byłego ministra środowiska w parku pokryty jest czerwoną farbą. Starsza aspirantka Agnieszka Zaworska powiedziała:
W tej chwili policjanci dokonali oględzin miejsca, zabezpieczono też monitoring w celu ustalenia sprawcy i motywów jego działań.
Dodała, że czynności prowadzone są pod kątem znieważenia pomnika. Art. 261. Kodeksu karnego mówi:
kto znieważa pomnik lub inne miejsce publiczne urządzone w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego lub uczczenia osoby, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
Przy czym nie ma znaczenia, czy pomnik przedstawia bohatera, czy zbrodniarza. Choć nie jest znany motyw aktu oblania tegoż pomnika farbą, jej czerwony kolor może sugerować krew. Jan Szyszko był jednym z polityków PiS-u, którzy głosowali przeciwko ochronie życia nienarodzonych. Przez lata prezentował też podejście do środowiska niezgodne z obecną lewicową agendą, którą coraz mocniej realizuje także PiS. Burmistrz miasta Jarocin uważa jednak, że akt ten
przygotowała jakaś grupa lewicowa. Zrobiono to podczas jarocińskiego festiwalu, kiedy mamy dużo mediów i łatwo jest zwrócić na siebie uwagę.
Zdaniem burmistrza miasta Adama Pawlickiego nie był to przypadkowy atak wandalizmu, ale „celowe, zaplanowane działanie”. Lokalny samorząd poinformował, że do incydentu doszło, gdy włamano się do miejskiego systemu monitoringu i na czas przestępstwa wyłączono zasilanie.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Radio Maryja