- Premier Hiszpanii Pedro Sanchez zapowiedział radykalny plan ratowania państwowego budżetu.
- Zamierza on opodatkować największe instytucje finansowe w kraju.
- Dzięki temu hiszpański budżet ma zyskać do 7 mld euro rocznie.
- Ponadto ma zostać uruchomiony program budowy 12 tys. mieszkań w madryckiej aglomeracji.
- Zobacz także: Żona Bidena rasistką? Dziwny komplement w kierunku latynosów: “Jesteście wyjątkowi jak tacos na śniadanie”
Jak ogłosił premier Hiszpanii Pedro Sanchez nowe prawo nakładające podatki na banki ma sprawić, że do końca 2023 r. budżet państwa zyska dodatkowe 7 mld euro. Wyjaśnił, że jest to tylko tymczasowy środek zaplanowany na lata 2022-2023, który dotknie największe instytucje finansowe.
Ponadto dodatkowe 4 mld euro, będą pochodziły z nowego podatku od tzw. wyjątkowych wpływów dużych firm sektora energetycznego. Premier wyjaśnił, że chodzi o spółki dostarczające energię elektryczną, gaz oraz paliwa płynne.
Ważnym punktem rządowego programu antyinflacyjnego będzie zwrot pasażerom kolei całości kosztów nabycia biletów na pociągi podmiejskie oraz połączenia na średniej długości trasach. Zwrot będzie obowiązywał w okresie wrzesień-grudzień 2022 r.
W okresie tym otrzymujący stypendia uczniowie i studenci powyżej 16. roku życia otrzymają również dodatkowe wsparcie od rządu na poziomie 100 euro.
Czytaj więcej: Polska zmuszona do zamykania kopalni? Sałek: “Nie mamy wyboru”
Program odbudowy mieszkań
W najbliższym czasie, jak ogłosił Pedro Sanchez, odblokowany zostanie program budowy 12 tys. mieszkań w aglomeracji Madrytu. 60 proc. z nich powstanie w ramach budownictwa publicznego.
Premier zapowiedział też, że w ramach programu antyinflacyjnego rząd utworzy państwowy ośrodek publicznej służby zdrowia, który będzie specjalizował się w zarządzaniu nagłymi sytuacjami medycznymi.
Podatki od nadmiarowych zysków niektórych firm, tzw. windfall tax, wprowadziło już kilka państw. Brytyjczycy nałożyli je na spółki energetyczne i naftowe, a wpływy z niego mają zostać przeznaczone na sfinansowanie jednorazowych zasiłków.
Na Węgrzech nową daniną objęte zostały m.in. firmy energetyczne, paliwowe, banki, ubezpieczyciele, telekomunikacyjne, sieci handlowe i linie lotnicze. Środki mają trafić na fundusz przeciwdziałania wzrostowi cen energii oraz na fundusz obronny.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
rmf24.pl