- Zobacz też: Rosyjska dziennikarka zamknięta w “psychuszce” na Syberii. Skrytykowała działalność rządu
Google chce chronić przestępców
Google wydał oświadczenie w związku z “obawami”, że organy ścigania mogą wykorzystać dane internautów do ścigania morderców osób nienarodzonych. Firma zapowiedziała, że automatycznie usunie dane o lokalizacji użytkowników, którzy odwiedzają placówki ludobójstwa.
Podczas gdy użytkownicy Google zawsze mają możliwość ręcznego usunięcia swojej historii lokalizacji, Google zrobi to teraz automatycznie „wkrótce po wizycie”. Nowa zasada będzie miała zastosowanie do rzeźni dzieci, schronisk dla osób doświadczających przemocy domowej i innych placówek uważanych za wrażliwe w celu ochrony prywatności użytkowników. Nie określono, ile czasu upłynie od wizyty do usunięcia danych.
“Troska o prywatność”
Eric Scheidler, dyrektor wykonawczy Pro-Life Action League, zauważył, że aktywiści pro-life również często odwiedzają teren placówek aborcyjnych, aby modlić się i oferować porady, a polityka usuwania danych Google również ich chroni. Według Scheidlera polityka prawdopodobnie nie chroniłaby również kobiet chcących rozszarpać na strzępy bezbronną osobę w stanach, w których praktyka ta jest nielegalna, ponieważ żaden taki punkt rzeźniczy nie będzie miał oficjalnego punktu danych w Mapach Google. Scheidler dodaje:
Korporacje chcą wyglądać, jakby troszczyły się o prywatność.
Jennifer Fritzpack, starsza wiceprezes Google, napisała:
Google ma długą historię odrzucania zbyt szerokich żądań organów ścigania.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
WND