- W zeszłą sobotę na ul. Kilińskiego w Łodzi patrol Straży Miejskiej zatrzymał pewnego mężczyznę.
- Wcześniej przez jakiś czas podążał on za kobietą, która niespecjalnie przejmowała się człowiekiem kompletnie obnażonym.
- Jak się później okazało, nagi mężczyzna wybiegł za żoną, która nakryła go na zdradzie z inną partnerką.
- Łódź może pochwalić się niechlubną historią z podobnymi przypadkami nagich ekscesów.
- Zobacz także: Warszawa: Alarmy bombowe w biurach poselskich
W sobotę 2 lipca na ul. Kilińskiego w Łodzi mieszkańcy byli świadkami zaskakujących “widoków”. Przechodnie uwiecznili moment jak nagi mężczyzna podąża za pewną kobietą. Przy skrzyżowaniu z ul. Tuwima został on złapany przez patrol lokalnej Straży Miejskiej.
Mężczyzna był trzeźwy, nie zachowywał się agresywnie. Strażnicy okryli go kocem termicznym i nałożyli na niego mandat
– wytłumaczyła Joanna Prasnowska z łódzkiej Straży Miejskiej.
Według taryfikatora mężczyzna został ukarany mandatem o wysokości 500 zł za nieobyczajne zachowanie w miejscu publicznym.
W Łodzi po staremu. pic.twitter.com/dgZHdWfzgx
— Kanalia 💪🇵🇱 Wataha (@KNerwosol) July 5, 2022
Jak poinformowali strażnicy, powodem całej sytuacji była zdrada małżeńska. Mężczyzna został przyłapany przez żonę w dwuznacznej sytuacji z inną kobietą. To właśnie za nią wybiegł zdesperowany winowajca.
Czytaj więcej: Płonie rosyjski skład amunicji w Doniecku. Kilka osób rannych
Łódzka historia nagich ekscesów
Golas w miejscu publicznym to niecodzienny widok. Jak wynika z danych łódzkiej straży miejskiej, rzadko dochodzi do tego typu interwencji.
Pamiętam sytuację, gdy ulicą Piotrkowską spacerował mężczyzna bez odzienia od pasa w górę. Ktoś też opalał się kiedyś nago w jednym z parków. Są to sytuacje sprzed lat.
– powiedział Leszek Wojtas, naczelnik Wydziału Dowodzenia SM w Łodzi.
Mieszkańcy Łodzi przypominają również, że pewien 27-latek demolował auta nie mając na sobie odzieży. Próbował on wcześniej napastować jedną z mieszkanek, która ukryła się przed nim na jednej z posesji.
Jak wynikało z relacji świadków tego zdarzenia, mężczyzna najpierw gonił przypadkowo napotkaną kobietę, a gdy ta wbiegła na podwórko pobliskiej posesji, zaczął niszczyć stojące tam pojazdy. Dalszym aktom wandalizmu ze strony 27-latka zapobiegła interwencja dwóch mężczyzn, którzy obezwładnili agresora, a następnie przekazali go w ręce policjantów
– informowała wówczas policja z Łodzi.
Z kolei 2015 roku nagi mężczyzna zatrzymywał samochody w centrum Łodzi.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
ddbelchatow.pl