- W czwartek Komitet Graniczny Białorusi poinformował o tymczasowym zniesieniu wiz dla Polaków.
- Aleksandr Łukaszenka zdecydował się na to, aby poprawić dobrosąsiedzkie stosunki z naszym krajem.
- Polskie ministerstwo spraw zagranicznych doradza, aby w dalszym ciągu unikać podróży na Białoruś.
- Podróżnych przy wjeździe na Białoruś nie obowiązuje tzw. paszport covidowy, ani testy na obecność wirusa.
- Zobacz także: Ardanowski: Ukraińskie zboże niszczy polskie rolnictwo. PiS to akceptuje?
Polskie ministerstwo spraw zagranicznych zareagowało sceptycznie na ruch Mińska, dalej zalecając Polakom, aby unikali podróży na Białoruś. Zdaniem resortu strona białoruska ma w tym geście ukrywać rzekome prawdziwe zamiary.
Biorąc pod uwagę dotychczasową i trwającą politykę Aleksandra Łukaszenki wobec Polski i Polaków podchodzimy do wszelkich jego oświadczeń, nawet takich, z dużą ostrożnością i nie zakładamy istnienia dobrej woli. W stosunku do obywateli Polski obowiązuje nadal, od kilku miesięcy zalecenie, by unikać podróży na Białoruś
– zalecił rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Łukasz Jasina.
Czytaj więcej: Musimy bronić wolności wyznania katolików w Polsce. Cenna inicjatywa Solidarnej Polski
Białoruś znosi wizy dla Polaków
Państwowy Komitet Graniczny w Mińsku poinformował, że Białoruś znosi wizy dla obywateli Polski od 1 lipca do końca roku. W przypadku przejazdu przez ten kraj tranzytem nadal potrzebna będzie wiza. GPK napisał, że decyzję o czasowym zniesieniu wiz podjął Alaksandr Łukaszenka w celu „podtrzymania relacji dobrosąsiedzkich”. Wcześniej podobne decyzje podjęto wobec obywateli Litwy i Łotwy.
W trosce o stosunki dobrosąsiedzkie Głowa Państwa zdecydowała się na wprowadzenie tymczasowego ruchu bezwizowego wjazdu dla polskich obywateli
– czytamy w komunikacie.
W komunikacie białoruska straż graniczna uściśla, że zniesienie obowiązku wizowego obowiązywać będzie od 1 lipca do 31 grudnia włącznie. Osoby podróżujące na Białoruś będą mogły przekroczyć granicę na przejściach granicznych z Polską. Nie ma ograniczeń, dotyczących częstotliwości takich wizyt, jednak w ciągu roku kalendarzowego liczba dni spędzonych na Białorusi nie może przekroczyć 90.
Przy wjeździe do Republiki Białorusi wystarczy ustne poinformowanie straży granicznej o zamiarze wizyty w strefie przygranicznej, ze wskazaniem miejscowości i celu wizyty
– podkreślono.
Podróżni z Polski mogą poruszać się po całym terytorium kraju, włącznie ze strefą przygraniczną po uprzednim ustnym poinformowaniu o tym straży granicznej. By przekroczyć granicę, oprócz ważnego paszportu należy mieć przy sobie ubezpieczenie medyczne oraz zieloną kartę, jeśli jedzie się samochodem. Nie jest potrzebny test na COVID-19.
Do przekroczenia granicy nie jest wymagany test PCR ani paszport szczepionkowy
– podkreślił Komitet Graniczny Białorusi.
Wyjaśniono również, że osoby, które podróżują przez Białoruś tranzytem, muszą mieć wizę. Dotyczy to także osób, które jadą do tego kraju, by złożyć wniosek o pobyt czasowy, otrzymanie obywatelstwa lub w celu podjęcia pracy lub nauki.
Po przybyciu na Białoruś w ciągu 10 dni należy przejść procedurę meldunku.
W kwietniu władze Białorusi wprowadziły możliwość bezwizowego wjazdu do tego kraju dla obywateli Litwy i Łotwy. Początkowo obowiązywał on miesiąc, a następnie został przedłużony do końca roku. Litewskie i łotewskie MSZ, po zakomunikowaniu tej decyzji przez stronę białoruską, ponowiły zalecenie, aby obywatele ich krajów nie podróżowali na Białoruś.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
wpolityce.pl, o2.pl