- Chiny wyraziły swoje głębokie zaniepokojenie w związku z nową strategią Sojuszu Północnoatlantyckiego.
- Według agencji Bloomberg, Pekin miał zostać przedstawiony jako systemowe wyzwanie.
- Jak podkreślił chiński ambasador w Organizacji Narodów Zjednoczonych Zhang Jun, zwracają oni uwagę na polityczne implikacje.
- Zobacz także: Joe Biden: Wysyłamy dodatkowe 20 tysięcy żołnierzy na wschodnią flankę NATO
Podczas odbywającego się w Madrycie szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego państwa członkowskie przyjęły nową koncepcję strategiczną, która zakłada m.in., że Rosja jest najważniejszym i bezpośrednim zagrożeniem dla bezpieczeństwa sojuszników oraz pokoju i stabilności w obszarze euroatlantyckim.
Wczoraj agencja Bloomberg, powołując się na źródła zaznajomione ze sprawą, podała, że NATO w swojej nowej koncepcji strategicznej nazwie Chiny systemowym wyzwaniem, a także odnotuje zacieśnianie współpracy między Pekinem, a Moskwą.
Czytaj więcej: Dr Mech: Polska powinna być zainteresowana wsparciem pokojowych wysiłków Papieża Franciszka [NASZ WYWIAD]
Chiny odpowiadają na decyzję szczytu NATO
Chiny zwracają baczną uwagę na strategiczne dostosowanie NATO i są głęboko zaniepokojone politycznymi konsekwencjami tak zwanej koncepcji strategicznej
– ocenił Zhang Jun.
Przekonywał, że niektórzy przywódcy NATO przedstawiali ostatnio inne kraje jako zagrożenie, ale faktem jest, że to samo Sojusz spowodował problemy w różnych częściach świata.
Wzywamy NATO, aby wyciągnęło wnioski i nie wykorzystywało kryzysu na Ukrainie jako wymówki do podsycania ogólnoświatowej konfrontacji blokowej lub nowej zimnej wojny
– zaznaczył chiński ambasador przy ONZ.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
dorzeczy.pl