- W piątek około godz. 17:20 służby w Bielsku-Białej otrzymały powiadomienie o wypadku na lotnisku w Aleksandrowicach.
- Awionetka z lokalnego Aeroklubu Bielsko-Bialskiego zjechała z pasa startowego i uderzyła w ogrodzenie.
- Pilot wraz z piątką pasażerów samodzielnie opuściły maszynę przed przyjazdem służb.
- Konstrukcja całej maszyny nie uległa poważnym uszkodzeniom.
- Zobacz także: Przełomowa decyzja amerykańskiego Sądu Najwyższego. Zniesiono prawo do mordowania nienarodzonych dzieci
Jak przekazała rzecznik straży pożarnej z Bielska-Białej mł. bryg. Patrycja Pokrzywa, służby około godz. 17:20 zostały poinformowane o wypadku na lotnisku w Aleksandrowicach należącego do Aeroklubu Bielsko-Bialskiego. Jeszcze przed przyjazdem służb piątka pasażerów wraz z pilotem opuścił o własnych siłach maszynę.
Awionetka zjechała z pasa i uderzyła w ogrodzenie
Na miejsce skierowano cztery zastępy straży pożarnej oraz służby medyczne. Żaden z uczestniczących wypadku nie wymagał pomocy.
Do tej pory służby ustaliły, że do wypadku doszło przy próbie startu. Awionetka zjechała z pasa startowego i uderzyła w pobliskie ogrodzenie. Ze zdjęć opublikowanych przez strażaków widać, że tylna część samolotu została uszkodzona. Po za tym konstrukcja kabiny i skrzydeł nie została naruszona.
Okoliczności zdarzenia będzie wyjaśniała Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
polsatnews.pl