- W godzinach popołudniowych w Warszawie doszło w czwartek do niespodziewanego zapłonu silnika w miejskim autobusie.
- Kierowca z policjantami bardzo szybko ewakuowali pasażerów odprowadzając ich w bezpieczne miejsce.
- Na miejsce przybyły zastępy straży pożarnej, które ugasiły pożar autobusu.
- Na czas akcji zamknięto ruch w Alejach Jerozolimskich, a dla kierowców uruchomiono jeden pas ruchu.
- Służby przyjrzą się temu jak doszło do tego zdarzenia, zabezpieczając odpowiednio pojazd do wnikliwej analizy.
- Zobacz także: Warszawa. Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o kradzież dwóch aut
Około godziny 16 do centrali wpłynęło zgłoszenie o pożarze autobusu przy Dworcu Zachodnim. Rzecznik prasowy ochockiej komendy podkom. Karol Cebula poinformował, zę do zdarzenia doszło około 50 metrów za przystankiem.
Dodał, że nikt nie ucierpiał, kierowca natychmiast rozpoczął ewakuację pasażerów, pomogli mu w tym policjanci, którzy błyskawicznie zjawili się na miejscu zdarzenia.
30 pasażerów bezpiecznie opuściło pojazd przed przybyciem straży pożarnej
– poinformował z kolei mł. bryg. Paweł Klimkiewicz z Komendy Państwowej Straży Pożarnej.
Wskazał on również, że nie było potrzeby wzywania karetki pogotowia, gdyż w pożarze najbardziej ucierpiał sam pojazd.
💥 #Pożar #autobus.u na wysokości dworca #Warszawa Zachodnia. #Ochota #MZAWarszawa #WTP #Solaris pic.twitter.com/fAMSosYb6n
— Łukasz Jóźwiak (@josviaque) June 23, 2022
Spaleniu uległa komora silnika i część przestrzeni pasażerskiej
– dodał.
Jak poinformował podkom. Cebula, na czas akcji ratowniczej zamknięto Aleje Jerozolimskie w kierunku Pruszkowa. Dodał, że kierowcom udostępniono jeden pas.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
rmf24.pl