- Jarosław Kaczyński twierdzi, że w ciągu najbliższych trzech lat nie nastąpi żaden atak na samochody spalinowe
- Prezes PiS odniósł się tym samym do alarmu podniesionego przez Solidarną Polskę
- Zarząd partii Zbigniewa Ziobry przyjął w weekend uchwałę dotyczącą KPO oraz “kamieni milowych”
- Solidarna Polska wskazuje, że ostateczna treść żądań UE wobec Polski nie była przedmiotem konsultacji rządowych ani politycznych z ugrupowaniem Ziobry
- Koalicjant PiS zwrócił m.in. uwagę na kwestię wysokiego opodatkowania używania aut spalinowych
- Zobacz także: Jarosław Kaczyński: W starciu z Rosją jesteśmy w pewnym sensie słabsi
Jarosław Kaczyński odpowiada Solidarnej Polsce
Cała ta zapowiedź, że nastąpi jakiś “atak” na samochody spalinowe w ciągu najbliższych 2-3 lat w postaci wysokich podatków, to po prostu bajka. Niczego takiego nie ma i nie mamy zamiaru niczego takiego robić.
– zapewnił Jarosław Kaczyński we wtorkowej rozmowie na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia.
Prezes PiS odniósł się tym samym do przyjętej przez zarząd Solidarnej Polski uchwały. Ta dotyczy Krajowego Planu Odbudowy i żądań Unii Europejskiej wobec Polski. Partia Ziobry utrzymuje, że treść “kamieni milowych” nie była omawiana w rządzie i wewnątrz klubu parlamentarnego.
Kaczyński pytany o tę sprawę, przyznał po części rację zaniepokojonemu koalicjantowi.
Nie było negocjacji, bo jednak rząd mający poparcie większości, której częścią, ale w ramach jednego klubu parlamentarnego, jest Solidarna Polska, ma pewną autonomię i pewne sprawy musi załatwiać sam. Nie można wszystkiego negocjować.
– przekonywał szef PiS.
Kaczyński nie tylko stwierdził, że ataku na auta nie będzie, ale też zwrócił uwagę, że w tej chwili jest różnica w opodatkowaniu samochodów, a kryterium jest pojemność silnika.
Tego rodzaju praktyki będą kontynuowane, ale tutaj się nic wielkiego w tej sprawie nie zdarzy.
– mówił lider Prawa i Sprawiedliwości.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Tysol