- Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych
- Mnóstwo zawartych w nowelizacji zapisów zupełnie zmienia założenia niesławnego Polskiego Ładu
- Korekcie zostały poddane m.in. ulga dla klasy średniej, rozliczenie samotnych rodziców z dzieckiem czy sposób odliczania składki zdrowotnej
- Najbardziej istotnym elementem podatkowej rewolucji jest obniżka stawki PIT z 17 do 12 procent
- Oznacza to wyższe pensje netto dla milionów Polaków
- Ustawa wchodzi w życie 1 lipca 2022 r., choć część przepisów zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2023 r.
- Zobacz także: Donald Tusk przekonuje: Wiem, jak smakuje bieda
Andrzej Duda podpisał się pod podatkową rewolucją
Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz niektórych innych ustaw, która m.in. obniża dolną stawkę PIT z 17 do 12 proc.
– poinformowała we wtorek Kancelaria Prezydenta.
Ustawa uchyliła także przepisy dotyczące tzw. ulgi dla klasy średniej, jednak aby zapewnić, że na zmianie podatnicy nie stracą, wyliczany będzie tzw. hipotetyczny podatek należny za rok 2022, liczony z uwzględnieniem tzw. ulgi dla klasy średniej oraz skali podatkowej obowiązującej w okresie od 1 stycznia do 30 czerwca 2022 r.
Z niższego podatku skorzystają niemal wszyscy pracujący Polacy: zarówno pracownicy etatowi, jak i zleceniobiorcy. Więcej zarobią także pracujący w oparciu o umowę o dzieło, emeryci czy nawet przedsiębiorcy rozliczający się według skali podatkowej.
Jak wynika z wyliczeń, lipcowa reforma to wymierne korzyści przede wszystkim dla tych, którzy zarabiają najwięcej.
Osoby o przychodach z pracy 12,5 tys. zł miesięcznie zyskają na zmianach 4,5 tys. zł w skali roku. Dla osób, dla których wartość ulgi dla klasy średniej byłaby największa, a więc z miesięcznymi dochodami 8 tys. 549 zł – korzyść w skali roku wyniesie poniżej 500 zł.
– czytamy w opracowaniu firmy doradczej Grant Thornton.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Business Insider