- Jarosław Kaczyński w rozmowie z “Gazetą Polską” zwrócił uwagę na rządową walkę z inflacją
- Prezes Prawa i Sprawiedliwości uważa, że Polska nie może kopiować zachodnich rozwiązań w walce z inflacją
- Najnowsze sondaże wskazują, że Polacy coraz bardziej obawiają się rosnących cen, zwłaszcza energii
- Kaczyński zaznaczył, że jego partia znajduje się tutaj “w rozkroku”
- Zobacz także: Andrzej Duda ponownie odwiedzi Kijów? Szef BBN wyjaśnia
Jarosław Kaczyński o wzroście cen
Musimy wyborcom dobrze wyjaśnić tę sytuację i dlatego ruszamy w Polskę.
– podkreślił wicepremier w rozmowie z “Gazetą Polską”.
Przed nami arcyważne pytanie: czy podczas kilkunastu miesięcy dzielących nas od wyborów będziemy w stanie opanować inflację, a jednocześnie damy radę ulżyć tym, w których ona najsilniej uderzyła.
– mówił Kaczyński.
Wicepremier ocenił, że jego partia “znajduje się w rozkroku”, bo z jednej strony podejmowana jest walka z inflacją, a z drugiej wdrażane są działania osłonowe, “które nie zawsze idą w tym samym kierunku”.
Na Zachodzie walka prowadzona jest poprzez ograniczanie siły nabywczej ludzi i to zapewne przyniesie dość szybko efekt. Wzrost płac jest tam dużo niższy niż inflacja. My nie możemy iść tą drogą, bo to dla Polaków byłoby znacznie bardziej odczuwalne. Nie ograniczymy świadczeń społecznych, obniżamy od 1 lipca podatki. Musimy wyborcom dobrze wyjaśnić tę sytuację i dlatego ruszamy w Polskę.
– mówił prezes PiS.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
RMF 24