- Grzegorz Schetyna był we wtorek gościem Beaty Lubeckiej na antenie Radia Zet
- Były przewodniczący Platformy Obywatelskiej pytany był o losy Platformy, gdyby wybory na szefa PO wygrał Tomasz Siemoniak, a nie Borys Budka
- W ocenie polityka, zwycięstwo Siemoniaka doprowadziłoby do scenariusza, w którym PO pokonałaby PiS w wyborach w 2019 roku
- Co więcej, nie darzący sympatią Tuska Schetyna uważa, że szef Europejskiej Partii Ludowej poważnie zastanowiłby się nad decyzją powrotu do kraju
- Zobacz także: Tomasz Grodzki zaatakował polskie władze. MON prostuje kłamstwo “trzeciej osoby w państwie”
Grzegorz Schetyna w Radiu ZET
Czy losy PO potoczyłyby się inaczej, gdyby wybory na przewodniczącego wygrał Tomasz Siemoniak – wspierany przez Pana, a nie Borys Budka?
– spytała red. Lubecka.
– Na pewno byłoby inaczej
– stwierdził Schetyna.
– Ale czy byłoby lepiej?
– dociekała prowadząca.
– No byłoby inaczej. Nie wiadomo, czy wróciłby Donald Tusk. Lepiej to znaczy jak?
– pytał Schetyna.
– To znaczy, że np. PO dogoniłaby w sondażach PiS
– skwitowała krótko Lubecka.
– To nie sondaże zwyciężają, liczy się wynik wyborczy. Można prowadzić w sondażach i przegrać wybory. Można przegrywać w sondażach i wygrać wybory. Wierzę, że gdyby wygrał Siemoniak, to wygralibyśmy wybory
– odparł Schetyna.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Panie @bbudka– POlecam👇
— PikuśPOL 🇵🇱 📿 (@pikus_pol) May 31, 2022
Red. @BeataLubecka
-Czy losy PO potoczyłyby się inaczej gdyby wybory na Przewodniczącego wygrał Siemoniak – wspierany przez Pana, a nie B.Budka.
G.Schetyna
-…byłoby inaczej…nie wiadomo czy wróciłby D.Tusk …gdyby wygrał Siemoniak wygralibyśmy wybory! pic.twitter.com/3VieQvNXXA
Tysol