Rosyjski ambasador atakuje Polskę. “Typowy sposób myślenia”

Dodano   1
  LoadingDodaj do ulubionych!
Siergiej Andriejew

Ambasador Rosji w Warszawie / fot. youtube/Onet

Ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew w wypowiedzi dla agencji TASS stwierdził, że polskie władze oczekują od Zachodu wynagrodzenia za swoje zaangażowanie w obronę Ukrainy. Podkreślił, że Zachód kosztem Ukrainy, chce wykończyć rosyjskie zasoby.
  • Rosyjski ambasador w Polsce Siergiej Andriejew stwierdził, że Polska oraz inne kraje Sojuszu Północnoatlantyckiego dążą do przedłużania konfliktu.
  • Jego zdaniem, Zachód kosztem Ukraińców chce walczyć do wyczerpania rosyjskich zasobów.
  • Zauważył, że polskie władze dzięki swojemu zaangażowaniu oczekują nagrody pieniężnej od państw zachodnich.
  • Zobacz także: Rząd ugiął się przed Unią Europejską. Polityk opozycji: To sukces

Jeśli chodzi o stanowisko Polski w sprawie rozwoju sytuacji w Donbasie i na Ukrainie, to Polska wraz z USA, Wielką Brytanią i krajami bałtyckimi po prostu należy do kategorii państw NATO i UE, które stawiają na przedłużanie konfliktu

– stwierdził Siergiej Andriejew.

Oni stawiają na wyczerpanie się rosyjskich zasobów i w tym celu są gotowi walczyć do ostatniego Ukraińca

– dodał rosyjski ambasador w Warszawie.

Dyplomata oświadczył również, że polskie władze spodziewają się otrzymać znaczną część pieniędzy, które Zachód zamierza przeznaczyć na odbudowę Ukrainy po wojnie.

To typowy polski sposób myślenia: korzystać z cudzych pieniędzy

– podkreślił.

Waszczykowski skomentował atak na rosyjskiego ambasadora

9 maja w Warszawie ambasador Rosji został oblany czerwoną farbą, gdy usiłował złożyć wieniec na Cmentarzu-Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich. Czekali tam na niego demonstranci, którzy po polsku i ukraińsku skandowali różne hasła. Zdaniem byłego ministra spraw zagranicznych, polska strona źle postąpiła dopuszczając do takiej sytuacji.

Ktoś po stronie polskiej dał się wpuścić w pułapkę, bo to, że Rosjanie i sam ambasador będą dążyć do prowokacji, było oczywiste. Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że on w końcu wywoła taką sytuację

– powiedział w wywiadzie dla “dorzeczy.pl” Witold Waszczykowski.

Jego zdaniem polskiego ambasadora należało poprosić o przyjazd na konsultacje do Warszawy z chwilą, kiedy wybuchła wojna i Rosjanie zaatakowali Ukrainę.

Dzisiaj może być tak, że ambasador Rosji wróci do Moskwy w chwale bohatera i obrońcy Putina, a nasz ambasador zostanie wyrzucony jako ten, który ponosi winę za atak na ambasadora Rosji. A świat niestety nie stanie po naszej stronie

– stwierdził były minister spraw zagranicznych.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

dorzeczy.pl

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY