- Zbigniew Ziobro po raz kolejny wyszedł z tarczą ze starcia z opozycją
- Sejm odrzucił w czwartek wniosek o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości
- Wniosek o odwołanie Ziobry złożyli posłowie: KO, Lewicy, KP-PSL oraz Polski 2050
- W głosowaniu wzięło udział aż 455 posłów, za wnioskiem głosowało 224 posłów, przeciw było 231, nikt nie wstrzymał się od głosu
- Po zakończeniu głosowania Ziobro podkreślił w rozmowie z dziennikarzami, że rządzący po raz kolejny odrzucili wniosek o odwołanie go
- Zobacz także: Aleksander Łukaszenka: Musimy planować, jeśli nie daj Boże, wybuchnie wojna
Zbigniew Ziobro z tarczą
PO przekroczyła granicę śmieszności występując z kolejnym wnioskiem o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości.
– ocenił w czwartek szef MS Zbigniew Ziobro.
Myślę, że Platforma Obywatelska przekroczyła już granicę śmieszności, występując z tymi wnioskami, bo już nie pamiętam, ale to już są jakieś rekordy ilości wniosków o wotum nieufności kierowane wobec mojej osoby.
– powiedział usatysfakcjonowany przebiegiem głosowania Ziobro.
Minister sprawiedliwości napomknął, że kiedyś lider PO Donald Tusk przestrzegał przed sejmowymi wnioskami na wstępie skazanymi na porażkę.
Jeżeli opozycja takie bezskuteczne wnioski składa zbyt często, to rzutuje to na wiarygodność opozycji, a nie obozu rządzącego.
– mówił wówczas Tusk.
Koleżanki i koledzy Tuska po raz kolejny ponieśli sromotną porażkę, próbując odwołać chyba siódmy raz z rzędu ministra sprawiedliwości.
– powiedział Ziobro.
Odnosząc się do uchwalenia noweli ustawy o Sądzie Najwyższym, podkreślił, że Sejm przyjął najważniejsze poprawki Solidarnej Polski.
Zdecydowana większość naszych poprawek została przyjęta, na tym polega polityka, że zawiera się kompromisy. Ale te najważniejsze nasze poprawki zostały przyjęte. Łącznie z tą zmianą, która została uwzględniona w dzisiejszym głosowaniu. Nie ma tego testu w takim kształcie, jaki był proponowany pierwotnie. Ponieważ w naszej ocenie, doprowadziłby do katastrofy w polskim sądownictwie.
– wskazał szef resortu sprawiedliwości.
Izba Dyscyplinarna do likwidacji
Przyjęcie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym poparło 231 posłów, przeciw było 208, 13 wstrzymało się od głosu.
Nowela ustawy o Sądzie Najwyższym była przygotowana w oparciu przede wszystkim o propozycję Kancelarii Prezydenta. Zakłada likwidację Izby Dyscyplinarnej i powołanie w to miejsce Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Likwidacji ID domaga się KE. To warunek konieczny do tego, aby Komisja Europejska odmroziła środki z Krajowego Planu Odbudowy.
Sędziowie, którzy teraz orzekają w Izbie Dyscyplinarnej, mieliby możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku. W SN miałaby zostać utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Spośród wszystkich sędziów SN, z wyjątkiem m.in. prezesów izb SN, miałyby być wylosowane 33 osoby, spośród których prezydent wybierać ma na pięcioletnią kadencję 11 sędziów do składu Izby Odpowiedzialności Zawodowej.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Tysol