- Sejm będzie pracował dzisiaj nad projektem zmian w konstytucji
- Ten dotyczyć będzie wpisania do ustawy zasadniczej możliwości przejmowania majątków
- Według rządu zmiana konstytucji jest potrzebna, gdyż w świetle obecnych przepisów dało się jedynie zamrozić aktywa lub zakazać działalności podmiotom związanym z Rosją
- Opozycja sprzeciwia się proponowanym przez rząd zmianom
- Problem z nowym rozdziałem w ustawie zasadniczej mają też konstytucjonaliści
- Zobacz także: Grzegorz Schetyna krytykuje Morawieckiego: “To szkodliwe dla Polski”
Sejm zajmie się projektem zmiany konstytucji
Kontrowersyjny projekt spędził ponad miesiąc w sejmowej zamrażarce. Dziś posłowie po raz pierwszy będą dyskutować o rządowym pomyśle, żeby w ustawie zasadniczej wpisać możliwość przejmowania majątków osób współpracujących ze zbrodniczymi reżimami.
Według opozycji zmiana konstytucji to polityczny spektakl i to na dodatek niebezpieczny, bo rządowy przepis jest mocno nieprecyzyjny.
Nie chcecie przecież chronić przestępców rosyjskich. Byłby to wielki wstyd, gdybyście chcieli chronić majątki rosyjskich oligarchów.
– kontruje premier Mateusz Morawiecki.
Jednak problem z nowym rozdziałem w ustawie zasadniczej mają też konstytucjonaliści.
Kwestie w zakresie konfiskaty mienia i wskazania przyczyn można spokojnie uregulować w ustawie. W sensie formalno-prawnym zmiana zupełnie zbędna.
– twierdzi prof. Mariusz Bidziński z Uniwersytetu SWPS.
Oprócz konfiskaty majątków rząd proponuje również, by dopisać do konstytucji rozdział dotyczący zniesienia limitu wydatków na obronność.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
RMF 24