- W ostatnich tygodniach wśród społeczności Olsztyna krążyły plotki na temat zawodnika ich lokalnej drużyny Stomilu.
- Czarnoskóry piłkarz Jonathan Simba Bwanga miał napastować kolegów z szatni oraz miał nadmiernie imprezować.
- Po kilku tygodniach niepotwierdzonych plotek, portal “stomil.olsztyn.pl” postanowił ujawnić przyczyny nieobecności zawodnika.
- Tak naprawdę Simba Bwanga wykradał pieniądze z klubowej skarbonki.
- Piłkarz wpadł po tym jak zaniepokojeni koledzy zauważyli znikające fundusze, więc zamontowali ukrytą kamerę.
- Początkowo koledzy nie chcieli wyrzucać Bwangi z drużyny, lecz zawodnik postanowił oskarżyć ich o rasizm co diametralnie zmieniło ich zdanie.
- Zobacz także: Transfer przesądzony? Lewandowski usunął zdjęcia profilowe w trykotach Bayernu
Cała sprawa dotyczy Jonathana Simby Bwangi. Piłkarz urodzony w Demokratycznej Republice Konga w sierpniu ubiegłego roku został wypożyczony z Radomiaka Radom do Stomilu Olsztyn. Wcześniej reprezentował barwy KTS-u Weszło, klubu założonego przez Krzysztofa Stanowskiego. To właśnie Stanowski sprowadził Bwangę do Polski, a wcześniej m.in. Merveille Fundambu, który w ostatnim sezonie także występował w Stomilu.
Tajemnicze zniknięcie zawodnika
Jonathan Simba Bwanga przez większą część sezonu 2021/2022 regularnie występował w barwach pierwszoligowego Stomilu Olsztyn. W sumie rozegrał on 18 spotkań i strzelił 1 bramkę. Ostatni mecz rozegrał jednak 9 kwietnia, w siedmiu kolejnych pojedynkach swojego zespołu nie było go nawet w kadrze meczowej. Bwanga został całkowicie odsunięty od treningów w okolicach 15 kwietnia.
W ostatnich tygodniach wśród kibiców Stomilu pojawiło się kilka teorii, które miały tłumaczyć nieobecność Bwangi podczas meczów Stomilu. Jedna z nich mówiła o nadmiernym imprezowaniu, a druga o napastowaniu kolegów z zespołu – żadna z nich nie była jednak prawdziwa.
Fałszywe oskarżenia o rasizm
Portal „stomil.olsztyn.pl” ujawnił konkretny powód, dla którego Bwanga został odsunięty od drużyny Stomilu Olsztyn. Mianowicie chodziło o podkradanie pieniędzy ze wspólnej skarbonki. Piłkarze Stomilu mieli zdecydować się na zamontowanie ukrytych kamer, dzięki którym mieli nakryć Bwangę na gorącym uczynku. 21-latek podobno tłumaczył się tym, że po prostu szukał kawy. Zdaniem wspomnianego portalu Bwanga miał wysłać wiadomości do kilku piłkarzy Stomilu, w których oskarżał ich o rasizm.
Sami piłkarze po kilku dniach też zastanawiali się nad tym, czy wyrzucenie go z drużyny nie jest może zbyt dużą karą, natomiast wątpliwości rozwiał sam Jonathan Simba Bwanga, wysyłając do kilku z nich wiadomości z oskarżeniami o rasizm. Także szybko przeszła im ewentualna litość
– czytamy na portalu Stomilu Olsztyn.
Nazywanie Murzyna złodziejem (nawet przyłapanego na gorącym uczynku) to rasizm. Uważajcie!
— Krystian Pacholik (@Pacholik_K) May 24, 2022
👇https://t.co/xrQ4SgGlEJ pic.twitter.com/ykVkYoxqDw
Krzysztof Stanowski postanowił odnieść się do całego zamieszania. Na swoim koncie na Twitterze zamieścił oświadczenie, w którym jasno przedstawia swoje stanowisko.
Kibice Stomilu wreszcie napisali, o co chodziło z Jonathanem Simbą, chyba najlepszym obrońcą Stomilu w tym sezonie, który jednak "zagadkowo" przestał grać. Znałem sprawę (podkradł drobne pieniądze ze skarbonki w szatni), więc kilka słów ode mnie. pic.twitter.com/gmeFDjlize
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) May 24, 2022
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
ekstraklasatrolls.pl