- Rosja rozpoczęła śledztwo w sprawie oblania czerwoną farbą ambasadora Siergieja Andriejewa
- Sytuacja miała miejsce 9 maja 2022 roku w Warszawie w Dzień Zwycięstwa
- Odpowiedzialnymi za prowokację byli obywatelka Ukrainy Irina Zemlana oraz inne niezidentyfikowane osoby
- Rosyjscy śledczy zaklasyfikowali te działania jako atak na osobę podlegającą ochronie międzynarodowej
- Jest to przestępstwo przewidziane w art. 360 rosyjskiego kodeksu karnego
- Zobacz także: NEXTA organizacją terrorystyczną. Kontrowersyjna decyzja Sądu Najwyższego
Rosja rozpoczyna śledztwo
Rosyjski Komitet Śledczy wszczął śledztwo ws. ataku na ambasadora Rosji w Polsce Siergieja Andriejewa, do którego doszło 9 maja.
Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej wszczął sprawę karną w sprawie ataku na ambasadora Rosji w Polsce.
– czytamy w oświadczeniu, które opublikowała agencja TASS.
Rosyjscy śledczy ustalili, że “obywatelka Ukrainy Irina Zemlana oraz inne niezidentyfikowane osoby zaatakowały ambasadora Federacji Rosyjskiej w RP, oblewając jego twarz i ubranie czerwonym płynem, zrywając mu okulary i wstążkę św. Jerzego podczas ceremonii złożenia wieńca na cmentarzu pamięci żołnierzy radzieckich w Warszawie 9 maja 2022 r.”.
Według Moskwy, akcja miała na celu “skomplikowanie stosunków międzynarodowych między Rosją a Rzeczpospolitą Polską”.
Sprawcy będą ścigani
Komitet stwierdził, że zgodnie z postanowieniami Konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych “państwo przyjmujące jest zobowiązane do traktowania urzędnika dyplomatycznego z należytym szacunkiem i podjęcia wszelkich odpowiednich środków w celu zapobieżenia jakimkolwiek atakom na jego osobę, wolność lub godność”.
Ataki na osoby podlegające ochronione międzynarodowo muszą być ściśle ścigane. Aby postawić sprawców przed wymiarem sprawiedliwości, Federacja Rosyjska wykorzysta wszystkie dostępne mechanizmy prawne i dyplomatyczne.
– czytamy w oświadczeniu.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Do Rzeczy