- Podczas wtorkowego posiedzenia senackiej komisji regulaminowej zdecydowano, aby nie uchylać immunitetu marszałkowi izby Tomaszowi Grodzkiemu.
- Za negatywną opinią wobec wniosku opowiedziało się 7 senatorów, przeciwnych zaś było 8, nikt nie wstrzymał się od głosu.
- Sam Grodzki uważa tę próbę za atak na jego osobę w celu uzyskania większości przez partię rządzącą.
- Prezydium senatu podejmie w środę rano decyzję, czy sprawa immunitetu zostanie podjęta na najbliższym posiedzeniu.
- Z kolei wicemarszałek Marek Pęk zwrócił uwagę na wyjątkowy pośpiech komisji.
- Zobacz także: Narastająca frustracja rosyjskich żołnierzy. Dowódcy nie mają zasobów do wprowadzenia rotacji
Za negatywną opinią wobec wniosku opowiedziało się 7 senatorów, 5 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Traktuję to wszystko jako nagonkę nie tyle na moją osobę, co na Senat RP w celu odzyskania większości przez partię rządząca i to metodami niedemokratycznym
– wskazał marszałek senatu Tomasz Grodzki.
W środę rano, prezydium senatu podejmie decyzję o tym, czy sprawa immunitetu zostanie podjętą na najbliższym tj. rozpoczynającym się jutro posiedzeniu.
Marek Pęk zwrócił uwagę na pośpiech i nagłość wprowadzenia do porządku obrad wniosku o uchylenie immunitetu marszałka Grodzkiego. Jak dodał, senatorowie otrzymali informację w tej sprawie w poniedziałek, a we wtorek po południu już zbiera się komisja, która przez półtorej godziny będzie zajmowała się dwoma wnioskami o uchylenie immunitetu, w tym wobec Grodzkiego.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
polsatnews.pl