Marcin Przydacz odbywa wizytę w Waszyngtonie. Wiceminister spraw zagranicznych przy okazji rozmawiał z amerykańską stacją MSNBC.
- Marcin Przydacz udzielił wywiadu stacji MSNBC podczas swojej wizyty w Waszyngtonie
- Wiceszef resortu spraw zagranicznych podkreślił, że Polska spodziewała się szantażu gazowego ze strony Moskwy
- Polityk za dowód przytoczył gazoport w Świnoujściu, z pomocą którego dostarczany jest m.in. amerykański gaz LNG
- Przydacz przypomniał również o budowie gazociągu Baltic Pipe, którym już jesienią ma popłynąć gaz z Norwegii
- Zobacz także: Donald Trump wróci na Twittera? Elon Musk zabrał głos
Marcin Przydacz rozmawia z MSNBC
Wiedzieliśmy, że Rosja może szantażować z użyciem dostaw gazu do Polski i byliśmy przygotowani na tę sytuację.
– wskazał wiceminister spraw zagranicznych w rozmowie z telewizją MSNBC.
W tej chwili nasze magazyny są wypełnione w 85 procentach, jesteśmy gotowi, by jakoś przetrwać przez kolejne miesiące bez rosyjskiego gazu. Chcielibyśmy zobaczyć inne państwa w Unii Europejskiej podążające za naszym przykładem i przecinające związki energetyczne z Rosją, by odciąć tlen Putinowi i by powstrzymać tę wojnę” na Ukrainie.
– mówił Marcin Przydacz.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Do Rzeczy