- Emil Czeczko okrył się złą sławą po przejściu na stronę białoruską
- Młody żołnierz przez pewien czas dostarczał kłamstw białoruskiej propagandzie
- 17 marca dezerter został znaleziony martwy; młody mężczyzna miał się powiesić
- Zobacz także: Ukraina: Gwałtownie wzrosło poparcie dla OUN-UPA. Zbrodniarze na fali popularności
Emil Czeczko pochowany
Ciało Czeczki zostało złożone do grobu na polskim cmentarzu wojennym we wsi Dołhinów. W pogrzebie miał uczestniczyć katolicki ksiądz, trumna była przykryta polską flagą. Na grobie pojawiły się wieńce w barwach Polski i Białorusi.
Śledztwo w sprawie nagłej śmierci Polaka wszczął Białoruski Komitet Śledczy. Czeczko już przed śmiercią był związany z proreżimową organizacją Systemowa Obrona Praw Człowieka, która zorganizowała również pogrzeb.
Nasze stanowisko jest takie, jak wcześniej. Uważamy, że to było zabójstwo. Należy czekać na wyniki dochodzenia Komitetu Śledczego
– powiedział w rozmowie z portalem Zerkalo.io Dzmitryj Bielakow, szef organizacji.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Tysol