- Donald Tusk prowadził w czwartek wykład na Wydziale Ekonomicznym Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie
- Przewodniczący PO podzielił się ze studentami swoimi przemyśleniami na temat wojny na Ukrainie
- Tusk żołnierzy Armii Czerwonej, którzy wkroczyli na tereny Polski w czasie II wojny światowej, nazwał “w jakimś sensie wyzwolicielami”
- Były premier wpisał się tym samym w coraz bardziej bezczelną w ostatnich latach narrację Lewicy
- Zobacz także: Mateusz Morawiecki: Rosja chce odbudować państwo typu postsowieckiego
Donald Tusk szokuje
W moim mieście, Gdańsku, 60 proc. kobiet zostało zgwałconych. W Lęborku 90 proc. wszystkich kobiet zostało zgwałconych. I to byli wyzwoliciele. No w jakimś sensie tak, bo uwalniali nas od nazizmu.
– powiedział do tłumnie przybyłych na spotkanie studentów lider PO Donald Tusk.
Po chwili Tusk zreflektował się, najprawdopodobniej świadomy wpadki:
Ale nie przynieśli nam wolności. Może dlatego, że sami nigdy tej wolności nie doświadczyli.
– podkreślił.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
#Jedziemy |💬@michalrachon: Donald #Tusk w swoim wystąpieniu na UMSC w Lublinie nazywał armię czerwoną "w pewnym sensie wyzwolicielami". Ten sposób myślenia o armii czerwonej, jako o wojsku wyzwalającym jest zgodny z propagandą rosyjską. pic.twitter.com/8Xzoa7pazT
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) May 6, 2022
Do Rzeczy