- Zdaniem przewidywań niektórych ekspertów, w przyszłym roku wydatki na obsługę zadłużenia wzrosną ponad dwukrotnie.
- Na załatanie dziury w polskim budżecie, będzie trzeba wydać, aż 70 mld zł rocznie.
- Zdaniem ekonomistów, jest to odzwierciedlenie obaw inwestorów.
- Zgodnie z nową decyzją Rady Polityki Pieniężnej stopa referencyjna wzrośnie do 5,5 procent.
- Zobacz także: Uchwała rządu ws. CPK. “Usprawni synchronizację prac wszystkich podmiotów”
W ostatnich latach wydatki na obsługę zadłużenia wynosiły około 30 mld zł rocznie. Jak wynika z Wieloletniego Planu Finansowego Państwa na lata 2022–2025, w tym roku należy liczyć się ze skokowym wzrostem, a w przyszłym roku wydatki mogą sięgnąć blisko 70 mld zł.
W 2022 r. odsetki płacone inwestorom mają sięgnąć niemal 50 mld zł, czyli1,7 proc. PKB. Jeszcze gorzej ma być w przyszłym roku, gdy mają wynieść 68 mld zł, czyli 2,1 proc. PKB. W 2023 r. stanowić mają aż ok. 57 proc. całego deficytu, można więc powiedzieć, że większość nowego długu będziemy zaciągać po to, by spłacić ten stary
– czytamy w “Rzeczpospolitej”.
Polska wpada w spiralę zadłużenia W 2022 odsetki płacone od długu krajowego mają sięgnąć 49,5 mld zł, czyli 1,7% PKB. W 2023 poszybują do ~68 mld zł, czyli 2,1% PKB, a to aż ~57% całego deficytu‼️ Oznacza to, że większość nowego długu będzie zaciągana po to, by spłacać stary… pic.twitter.com/VxVoVjkNh7
— Bartosz Wiśniakowski (@BWisniakowski) May 5, 2022
Cytowany przez dziennik “Rzeczpospolita” Rafał Benecki, główny ekonomista ING Banku Śląskiego zaznacza, że rentowność polskich obligacji rośnie mocniej niż w krajach rozwiniętych i mocniej niż np. w Czechach.
To odzwierciedlenie obaw inwestorów o docelowy poziom inflacji w Polsce, a w ślad za tym i docelowy poziom stóp procentowych, a które wynikają z niespójności polityki pieniężnej i polityki fiskalnej w kontekście zwalczania inflacji. My zaś ponosimy niepotrzebne koszty tej niespójności
– ocenił główny ekonomista ING Bank Śląski Rafał Benecki.
Czytaj więcej: Cenzura wRealu24. Konfederacja składa interpelację
Niekończąca się spirala zadłużenia
W czwartek Rada Polityki Pieniężnej po raz ósmy z rzędu podniesie stopy procentowe w Polsce. Średnia prognoz ekonomistów zakłada, że w reakcji na kolejny, większy od oczekiwań wzrost inflacji – 12,3 proc. w skali roku w kwietniu, RPP podniesie stopę referencyjną do 5,5 proc.
70 miliardów na obsługę długu oznacza, że w 2023 po raz pierwszy więcej pieniędzy włożymy do portfeli międzynarodowej finansjery niż zainwestujemy w utrzymanie i rozbudowę armii. Dwucyfrowa inflacja i spirala zadłużenia – główne osiągnięcia ekonomiczne drugiej kadencji PiS.
– skomentował najnowsze doniesienia medialne wiceprezes Ruchu Narodowego Michał Wawer.
70 miliardów na obsługę długu oznacza, że w 2023 po raz pierwszy więcej pieniędzy włożymy do portfeli międzynarodowej finansjery niż zainwestujemy w utrzymanie i rozbudowę armii.
— Michał Wawer (@MichalWawer) May 5, 2022
Dwucyfrowa inflacja i spirala zadłużenia – główne osiągnięcia ekonomiczne drugiej kadencji PiS. pic.twitter.com/0KJaPaxiib
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
buisnessinsider.com.pl