- W ostatnim czasie po wstrzymaniu dostaw gazu przez Rosję, w kilkunastu gminach pojawiły się jego braki
- Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji poinformował, że rząd prowadzi działania mające na celu przywrócenie ciągłości dostaw
- Premier Mateusz Morawiecki jeszcze w czwartek ma zwołać sztab kryzysowy i wydać odpowiednie decyzje
- Polskie firmy miałyby przejąć instalacje gazowe, które nadal należą do rosyjskich podmiotów
- Zobacz także: Janusz Kowalski chce rozliczenia dwóch polityków robiących interesy z Rosją. Podał dwa nazwiska
Wiceszef resortu spraw wewnętrznych Maciej Wąsik w rozmowie z dziennikarzami zapowiedział działania rządu prowadzące do wznowienia dostaw gazu do gmin, do których dostarczany był on przez rosyjską firmę objętą sankcjami. Dotyczy to kilkunastu gmin w Polsce, którym gaz dostarczała firma Novatek Green Energy. Chodzi m.in. o takie gminy, jak: Mieścisko, Łeba, Mrozy, Kałuszyn, Cegłów, Lubień Kujawski, Żuromin oraz Zagórów.
Maciej Wąsik poinformował, że jeszcze dziś zbierze się specjalny zespół, który przygotuje stosowne regulacje dla premiera Mateusza Morawieckiego. Dodał, że szef rządu będzie mógł wydać decyzję na mocy ustawy o zarządzaniu kryzysowym, aby polskie firmy przejęły instalacje gazowe i dostarczyły gaz w tych gminach.
Swoja droga dziwnym jest, że ta infrastruktura jest w rękach rosyjskiej firmy
– powiedział wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.
Wiceminister dodał, że sankcje wprowadza się w szczególnej sytuacji i mogą powodować pewne perturbacje. Zapewnił, że gminy nie zostaną same.
Wojewodowie są z nimi w kontakcie, jestem przekonany, że w niedługim czasie te problemy zostaną rozwiązane
– podkreślił Maciej Wąsik.
Czytaj więcej: Sekretarz generalny ONZ wyjawił, co powiedział mu Putin
Polska nałożyła sankcję na oligarchów
We wtorek rząd opublikował pierwszą listę sankcyjną, która obejmuje oligarchów i podmioty z Rosji, a także te, które nie są bezpośrednio kojarzone z rosyjskimi właścicielami. Lista to 50 pozycji – 15 osób prywatnych i 35 podmiotów gospodarczych – które prowadziły interesy w Polsce.
Za łamanie sankcji grozi kara administracyjna – do 20 milionów złotych. Będzie je nakładała Krajowa Administracja Skarbowa. Lista osób i podmiotów wpisanych na listę sankcyjną znajduje się na stronie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Tworzenie listy sankcyjnej umożliwia uchwalona w kwietniu ustawa o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz służących ochronie bezpieczeństwa narodowego.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
polskatimes.pl