- W czasie prawosławnych świąt wielkanocnych doszło do ostrzału na budynek rządowy nieuznawanego państwa Naddniestrze
- Ukraiński portal “Komsomolskaja Prawda” podaje, że ze względu na święta budynek był pusty
- Ministerstwo spraw wewnętrznych Naddniestrze potwierdziło informacje o ostrzale z ręcznych granatników przez nieznanych agresorów
- Kilka dni temu rosyjski generał Rustam Minniekajew stwierdził, że Rosja wkracza w drugi etap wojny, czyli szykuje się do “operacji specjalnej” w Naddniestrzu
- Z kolei ministerstwo spraw wewnętrznych Rosji zdementowało te doniesienia, utwierdzając w przekonaniu o pokojowym rozwiązaniu kwestii tego regionu
- Zobacz także: Mazowsze: Kolejne karetki pogotowia dla Ukrainy
W budynku ministerstwa bezpieczeństwa należącego do Naddniestrza w Tyraspolu doszło do kilku eksplozji. Na opublikowanych w internecie zdjęciach widać zniszczony budynek nieuznawanego przez większość państw kraju. Zdaniem resortu spraw wewnętrznych Naddniestrza agresor lub agresorzy oddali strzały z ręcznego granatnika przeciwpancernego.
Według naocznych świadków słychać było głośne wybuchy. Uszkodzone zostały okna w sąsiednich budynkach.
Jak podaje ukraiński portal “Komsomolskaja Prawda”, ze względu na święta wielkanocne, budynek był pusty i nikomu nic się nie stało.
В Тирасполе (приднестровье) ВЗРЫВЫ у здания министерства госбезопасности.
— ⚡️Спутник News АТО 🇺🇦 (@SputnikATO) April 25, 2022
На фото видны отстрелянные тубусы от гранатомётов, лежащие на дороге.
Несколько дней назад Минобороны россии заявляло, что вторая фаза спецоперации предусматривает выход к границе приднестровья. pic.twitter.com/1ufdOmw1en
Okolica została ogrodzona kordonem policjantów. Na miejscu działają śledczy, saperzy, strażacy, lekarze oraz ratownicy.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Portal Stiri.md skontaktował się z Livią Cazacu, rzeczniczką odpowiedzialną za kwestie wojenne dotyczące Mołdawian i Naddniestrzan. Powiedziała, że informowanie o tej sytuacji nie leży w jej kompetencjach.
Rosjanie przygotowują się do drugiej fazy ekspansji wojennej?
Kilka dni temu rosyjski generał Rustam Minniekajew informował, że w drugiej fazie tzw. “operacji specjalnej” celem będzie “wyzwolenie Naddniestrza”. Jednocześnie rosyjska dyplomacja stwierdziła, że nie dostrzega ryzyka eskalacji w Naddniestrzu i szuka pokojowego rozwiązania problemu regionu.
Naddniestrze to nieuznawane państwo leżące w Mołdawii, przy granicy z Ukrainą. Ma własny rząd, administrację, walutę i stolicę w Tyraspolu. Władze prowadzą mocno prorosyjską politykę, używają symboli rosyjskich i radzieckich oraz stacjonuje tam kontyngent sił zbrojnych Federacji.
Już w styczniu, jeszcze przed rosyjską inwazją na Ukrainę, Kijów ostrzegał, że rosyjscy wojskowi odbywali narady w Naddniestrzu i straszyli ukraińską prowokacją we wsi Kołbasna, gdzie znajdują się magazyny z amunicją, m.in. posowieckim arsenałem. Ukraińcy sugerowali, że Rosjanie sami mogą przeprowadzić jakąś akcję, a następnie obwinić Kijów o agresję.
rmf24.pl