- Krzysztof Szczerski przemawiał we wtorek na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ
- Polski dyplomata poruszył w swoim wystąpieniu problem migracji, będący konsekwencją rosyjskiej inwazji na Ukrainę
- Szczerski stwierdził, że świat jest świadkiem jednego z najpoważniejszych przesiedleń w historii
- Polak zaapelował o pomoc organizacji w ochronie uchodźców przed handlarzami ludźmi
- Szczerski podkreślił zaangażowanie Polski już od pierwszych dni wojny
- Od początku wojny, Ukrainę opuściło ok. 5 mln osób, z czego 90 proc. stanowią kobiety i dzieci, ponadto 7 mln osób to migranci wewnętrzni
- Zobacz także: Wybuch metanu w kopalni “Pniówka”. Z dwoma górnikami nie ma kontaktu
Krzysztof Szczerski przemawia na forum ONZ
Potrzebne jest większe zaangażowanie ONZ.
– zaapelował we wtorek ambasador RP Krzysztof Szczerski na forum Rady Bezpieczeństwa tej organizacji.
Jesteśmy świadkami jednego z najpoważniejszych przesiedleń i kryzysów humanitarnych w historii. (…) Czas, w jakim ludzie uciekają z Ukrainy jest bezprecedensowy, nawet w porównaniu z kryzysami przesiedleńczymi w Wenezueli, Afganistanie Syrii i Iraku.
– wskazywał Krzysztof Szczerski.
Prawie 12 mln osób było zmuszonych w ciągu niespełna 2 miesięcy opuścić swoje domy – to więcej niż jedna czwarta populacji Ukrainy.
– zwrócił uwagę dyplomata.
Od pierwszego dnia wojny Polska pozostaje otwarta na osoby uciekające przed okrucieństwami rosyjskiej agresji, goszcząc w naszych domach prawie 3 mln osób. Nasze szacunki pokazują, że 75 proc. z nich dobrowolnie zdecydowała się pozostać w Polsce i przyjmujemy ich wybór.
– wskazywał polityk.
Przyjęcie tak dużej liczby uchodźców wymaga od polskiego rządu i władz lokalnych podjęcia nadzwyczajnych wysiłków. W celu zapewnienia schronienia, udzielania dostępu do opieki medycznej i edukacji. Próbujemy być tak elastyczni, jak to możliwe, z dopasowaniem polskich przepisów do obecnej rzeczywistości. Dla przykładu, dziś, prawie milion ukraińskich uchodźców otrzymało już PESEL i ok. 180 tys. uchodźczych dzieci jest zapisanych do polskich szkół. To rozwiązuje jeden z największych problemów wszystkich kryzysów uchodźczych, jakim jest rejestracja osób.
– powiedział Szczerski.
Jest ewidentne, że Polska i inne kraje sąsiedzkie Ukrainy nie będą w stanie same udźwignąć na swoich barkach ciężaru tego kryzysu. Pomagamy najpierw własnym sumptem, dopiero potem czekamy na międzynarodowe wsparcie – nie na odwrót. Ta bezprecedensowa skala wymaga większego zaangażowania agencji ONZ i wsparcia całej międzynarodowej wspólnoty.
– mówił Szczerski.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Do Rzeczy