- Podczas ostatniej konferencji prasowej rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych doszło do zabawnej sytuacji.
- Rzecznik resortu Maria Zacharowa stwierdziła, że barszcz ukraiński to przejaw ekstremizmu, nazizmu i ksenofobii.
- Przekonywała, że Ukraińcy chcieli zawłaszczyć sobie to danie, aby inne gospodynie nie mogły zmieniać przepisu.
- Zobacz także: Joe Biden: Rosja nie ma czego szukać w Radzie Praw Człowieka ONZ
Oni chcieli, żeby barszcz należał do kogoś jednego, do jednego narodu, żeby gospodyni nie mogła przygotować go po swojemu
– stwierdziłą rzecznik rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych Maria Zacharowa.
Musiałem trzy razy odsłuchać. Maria Zacharowa barszcz ukraiński podaje jako przykład ekstremizmu, nazizmu i ksenofobii.
— Bartłomiej Gajos (@BartlomiejGajos) April 8, 2022
Oni chcieli, żeby barszcz ‘należał do kogoś jednego, do jednego narodu, żeby gospodyni nie mogła przygotować go po swojemu.’
Za: @nexta_tv pic.twitter.com/Q9v00cU5hw
W komentarzach internautów przeważają opinię wyśmiewające wystąpienie Zacharowej. Inni z kolei przekonują, że nie jest to pierwszy raz, kiedy Rosjanie piętnują nazwę barszczu ukraińskiego.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
tvp.info