- Andrij Deszczyca uważa, że Rosja może zaatakować Polskę
- Ambasador Ukrainy w Polsce wyjawił, że polski rząd już przygotowuje się na ewentualną agresję
- Według dyplomaty, Rosja szerzy dezinformację i propagandę na wielką skalę
- Jednym z przykładów jest teoria, jakoby Polska szykowała się na zagarnięcie zachodniej Ukrainy wraz ze Lwowem
- Trwa 27 dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę, według szacunków ONZ śmierć poniosło ponad 900 cywilów
- Zobacz także: Przemysław Czarnek: Tusk, Merkel i Europa Zachodnia wygenerowali tego potwora
Andrij Deszczyca ostrzega Polskę
Istnieją obawy, że Rosja może zaatakować Polskę. Polski rząd się do tego przygotowuje.
– powiedział Andrij Deszczyca, nie ujawniając jednak więcej szczegółów.
Według niego Rosja szerzy dezinformację i propagandę, że Polska rzekomo chce odebrać zachodnią Ukrainę. Nie ma to jednak nic wspólnego z rzeczywistością.
Rzeczywistość jest taka, że Polacy pomagają Ukrainie i tym, którzy przybyli do Polski. To bezprecedensowa pomoc w ciągu ostatnich kilku lat.
– wskazywał Deszczyca w wywiadzie dla ukraińskiej telewizji Kanał 24.
Nawiązując do uchwalonej niedawno przez parlament i podpisanej przez prezydenta ustawy o obronie ojczyzny, ambasador Ukrainy ocenił to następująco:
Polski rząd rozumie, że lepiej pomóc Ukrainie i zapobiec zbliżeniu się wojsk rosyjskich do granicy z Polską.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Do Rzeczy