- Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson zdecydował, że jego kraj do końca 2022 r. będzie stopniowo rezygnował z dostaw rosyjskiej ropy naftowej.
- Wskazał on, że Zachód nie sprzeciwił się, gdy w 2014 r. Władimir Putin zajął Krym oraz zdestabilizował wschodnie tereny Ukrainy.
- Państwa zachodnie popełniły błąd biorąc więcej rosyjskiego gazu niż miało to miejsce w historii, co uzależniło Zachód od kaprysu Putina.
- Boris Johnson przed wyjazdem do Arabii Saudyjskiej zapowiedział, że jego rząd będzie dążył do zwiększenia możliwości produkcyjnych tzw. zielonej energii, a także budowy nowych elektrowni atomowych.
- Zobacz także: Rosyjski generał wyłamał się. Powiedział co myśli o wojnie na Ukrainie
Kiedy Putin po raz pierwszy najechał na Ukrainę w 2014 roku, Zachód popełnił straszliwy błąd. Rosyjski przywódca dokonał aktu brutalnej agresji i zajął ogromny kawałek suwerennego kraju, a my pozwoliliśmy, by uszło mu to na sucho
– przyznał premier Wielkiej Brytanii.
Stosunki gospodarcze nie tylko zostały wznowione, ale wręcz zintensyfikowane. Zachód brał więcej rosyjskiego gazu niż kiedykolwiek wcześniej, stając się bardziej zależny od dobrej woli Putina i bardziej narażony na kaprysy światowych cen gazu i ropy. Kiedy Putin w końcu rozpoczął bezwzględną wojnę na Ukrainie, wiedział, że światu będzie bardzo trudno go ukarać. Wiedział, że stworzył uzależnienie
– podkreślił Boris Johnson wskazując, dlaczego Zachód tak biernie podchodzi do nakładania sankcji na Rosję.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Wojna na Ukrainie. Wielka Brytania wycofuje się z importu ropy
W swoim wywodzie przyznał, że jedyną drogą do powstrzymania nieustannego szantażu ze strony Prezydenta Rosji jest uniezależnienie się od rosyjskiej ropy i gazu. Zaznaczył, że ten proces będzie bolesny.
Premier zapowiedział, że w nowej brytyjskiej strategii bezpieczeństwa energetycznego, która ma być opublikowana jeszcze w marcu, zwiększone zostaną działania na rzecz wykorzystania energii wiatrowej i energii słonecznej, ale także napisał, że nadszedł czas, aby poczynić szereg nowych, dużych inwestycji w energetykę jądrową i zasugerował nowe odwierty w celu wydobycia ropy i gazu z Morza Północnego. Brytyjski rząd kilka dni temu zapowiedział, że do końca 2022 roku kraj stopniowo wycofa się z importu rosyjskiej ropy.
Artykuł Johnsona ukazał się krótko przed jego podróżą do Arabii Saudyjskiej, podczas której będzie przekonywał władze tego kraju do zwiększenia wydobycia, aby świat mógł zastąpić rosyjską ropę saudyjską.
interia.pl