- Donald Tusk pojawi się we wtorek w Budapeszcie na wielkiej demonstracji węgierskiej opozycji
- Wspólny blok anty orbanowski zasilił Jobbik, sytuujący się jeszcze bardziej na prawo od Fideszu
- Jeszcze w 2020 roku media głównego nurtu określały partię jako faszyzującą; w rolę alarmistów wchodziła chętnie “Gazeta Wyborcza”
- Donald Tusk będzie w ramach programu „Jedność dla Węgier” przemawiał między innymi obok Péter Jakaba, rzecznika Jobbiku
- Opozycyjna koalicja “Zjednoczeni dla Węgier” liczy na zwycięstwo w nadchodzących wyborach
- Zobacz także: Wołodymyr Zełenski zwrócił się do Rosjan. “Daję wam wybór”
Donald Tusk ramię w ramię z faszystami
Jobbik przez wiele lat uchodził za polityczny straszak i występował w roli synonimu skrajności. Taki stan rzeczy utrzymywał się, dopóki partia nie weszła do opozycyjnej, liberalnej koalicji Zjednoczeni dla Węgier.
Donald Tusk będzie głównym gościem węgierskiej opozycji podczas wtorkowej demonstracji w stolicy. Ma dać jej wsparcie w walce z proputinowskim Orbánem tuż przed wyborami.
– podaje we wtorek „Wyborcza”.
Tak, potwierdzam, że Donald Tusk będzie głównym gościem naszych obchodów.
– mówi „Wyborczej” István Szent-Iványi, odpowiedzialny w sztabie opozycji za kontakty międzynarodowe.
Tego samego dnia na nabrzeżu Műegyetem odbędą się również obchody organizowane przez opozycyjne ugrupowanie Zjednoczeni dla Węgier. O godz. 13.30 spotkają się na placu 15 Marca, skąd o godz. 14.00 wspólnie przemaszerują przez Nabrzeże Belgradzkie, plac Fővám, Most Wolności, ulicę Budafok, ulicę Bertalana Lajosa, a następnie dotrą na Nabrzeże Műegyetem, gdzie o godz. 15.00 rozpoczną się uroczystości. Oczekuje się, że wspólny kandydat opozycji na premiera, Péter Márki-Zay, wygłosi przemówienie
– czytamy w “Hungary Today”.
W skład opozycyjnego ugrupowania Zjednoczeni dla Węgier wchodzi skompromitowana przed laty Węgierska Partia Socjalistyczna, Dialog na Rzecz Węgier, Ruch Momentum, LMP – Węgierska Partia Zielonych oraz Ruch Węgry dla Wszystkich, a także stanowiący jej bardzo istotną część – Jobbik.
Jeden z polityków Jobbiku Béla Kovács był oskarżony o szpiegostwo na rzecz Rosji. Został wyrzucony z partii. Ostatecznie został uniewinniony, choć swoich rosyjskich sympatii nigdy nie ukrywał.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Tysol