- Squattersi wspierający Ukrainę, przejęli dom rosyjskiego oligarchy.
- Sankcje i blokowanie środków rosyjskich oligarchów trwają.
- Wojna na Ukrainie spowodowała uzasadnioną wrogość do Rosjan.
- Zobacz także: Mateusz Morawiecki: Czasy się zmieniają, pokolenia mijają, ale Rosja cały czas prowadzi swoją politykę agresji
Dom rosyjskiego oligarchy Olega Deripaski w Londynie zajęli squattersi, którzy są proukraińscy. To pokłosie działań Rosji na Ukrainie oraz sankcji nałożonych na najbogatszych obywateli Rosji.
Proukraińscy squattersi zajęli w nocy z niedzieli na poniedziałek warty 25 mln funtów dom w Londynie należący do rodziny Olega Deripaski, rosyjskiego oligarchy, na którego kilka dni temu brytyjski rząd nałożył sankcje
– podał „Daily Mail”.
Policja została wezwana krótko po godz. 1 w poniedziałek, 14 marca, do domu mieszkalnego na Belgrave Square, SW1. Funkcjonariusze przybyli na miejsce i stwierdzili, że kilka osób dostało się do środka i wywiesiło banery z okien na piętrze. Funkcjonariusze są na miejscu
– powiedział rzecznik policji cytowany przez „Daily Mail”.
Brytyjski rząd objął sankcjami Deripaskę, jednego z najbogatszych niegdyś ludzi na świecie. Powodem było powiązanie z reżimem Władimira Putina. Polegają one na zamrożeniu jego aktywów w Wielkiej Brytanii, zakazie wjazdu do tego kraju oraz zakazie dokonywania przez obywateli i podmioty brytyjskie jakichkolwiek transakcji finansowych z nim.
Rząd Wielkiej Brytanii rozważa zakwaterowanie Ukraińców w domach i mieszkaniach należących do rosyjskich oligarchów.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
tvp.info