Tomasz Sakiewicz postanowił wykorzystać wojnę na Ukrainie, aby skrytykować Donalda Tuska. Na antenie TVP Info z ust dziennikarza padły oskarżenia pod adresem byłego premiera odnoszące się do katastrofy smoleńskiej.
- – Rząd Tuska zrobił wszystko, żeby uzależnić Polskę od rosyjskiego gazu – stwierdził na antenie TVP Info redaktor naczelny „Gazety Polskiej”.
- W dalszej części programu Tomasz Sakiewicz pozwolił sobie na wygłoszenie bardzo kontrowersyjnej tezy.
- Zobacz także: Rosja werbuje najemników z Afryki i Bliskiego Wschodu. Ile im płaci?
Powraca temat Smoleńska
– Tylko przez to, że jeszcze przez dwa lata żył Lech Kaczyński (zanim Donald Tusk pozwolił go zabić Władimirowi Putinowi) nie udało się tych działań przeprowadzić tak szeroko i tak głęboko, że mogliśmy to w trakcie rządów PiS odkręcić
– powiedział dziennikarz.
Nie po raz pierwszy nazwisko byłego prezydenta pojawia się w kontekście wojny na Ukrainie. Chodzi przede wszystkim o słowa, które padły w sierpniu 2008 roku na demonstracji w Tbilisi.
– Dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może przyjść czas na mój kraj, na Polskę. Byliśmy głęboko przekonani, że przynależność do NATO i Unii zakończy okres rosyjskich apetytów. Okazało się, że nie, że to błąd
– powiedział wtedy ówczesny prezydent RP.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
TVP Info, Twitter