- Ceny ropy Brent drastycznie poszybowały w górę i przekroczyły 130 dolarów za baryłkę
- W miniony piątek ropa kosztowała 117 dolarów, a przed inwazją Rosji na Ukrainę poniżej 90 dolarów
- Brent to ropa wydobywana z piętnastu pól naftowych na Morzu Północnym
- Stany Zjednoczone chcą zakazu importu surowca z Rosji
- Zobacz także: Legion Polski wyruszył na Ukrainę. “Wrócimy 48 godzin po zdobyciu Moskwy”
Ceny ropy Brent rosną
W poniedziałek cena baryłki na giełdach przekroczyła 130 dolarów.
– podało RMF. Jak dodaje rozgłośnia, cena w pewnym momencie doszła nawet do 139 dolarów. To najwyższy poziom od 2008 roku, kiedy za baryłkę płacono nawet 147 dolarów.
Drastyczne wzrosty cen wynikają z zachwiania rynku. Sekretarz stanu USA Antony Blinken w mionioną niedzielę udzielił wywiadu telewizji CNN, gdzie mówił o rozmowach dotyczących wprowadzenia zakazu importu ropy naftowej i gazu ziemnego z Rosji.
Musimy jednocześnie zadbać o to, by na światowym rynku pozostała odpowiednia ilość tego surowca.
– podkreślił Blinken.
Bardzo wiele wskazuje na to, że Stany Zjednoczone będą chciały porozumieć się w sprawie importu z Iranem. Ze względu na liczne sankcje nałożone na to państwo, nie jest jednak pewne, czy Teheren zechce pomóc w zastąpieniu Rosji. Rosja jest trzecim największym eksporterem ropy na świecie, zaraz po Arabii Saudyjskiej i USA.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Do Rzeczy