Prokuratura w Jeleniej Górze (woj. dolnośląskie) uchyliła dla niektórych Ukraińców środek zapobiegawczy w postaci zakazu opuszczania kraju — informuje “Gazeta Wrocławska”. Mężczyźni zadeklarowali dobrowolne poddanie się karze, po czym ruszyli na Ukrainę, aby walczyć z Rosją.
- W czasie gdy setki tysięcy kobiet i dzieci uciekają z Ukrainy przed wojną, mieszkający za granicą mężczyźni wracają do kraju, aby go bronić.
- Jak podał w sobotę minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow, od 24 lutego, tj. od początku inwazji Rosji, na Ukrainę wróciło ponad 66 tys. osób.
- Wśród chętnych byli nawet tacy, którzy byli skazani prawomocnym wyrokiem i mieli zakaz opuszczania Polski.
- Zobacz także: 82 lata temu Stalin wydał rozkaz wymordowania polskich jeńców w Katyniu
Nietypowa decyzja prokuratury
Jak podał w sobotę minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow, od 24 lutego, tj. od początku inwazji Rosji, na Ukrainę wróciło ponad 66 tys. osób. Mobilizacja odbywała się też na Dolnym Śląsku, gdzie mieszka i pracuje najwięcej obywateli tego kraju. Wśród chętnych byli nawet tacy, którzy byli skazani prawomocnym wyrokiem i mieli zakaz opuszczania Polski. Prokuratura postanowiła jednak zrobić wyjątek.
Jak podaje “Gazeta Wrocławska”, prokuratura w Jeleniej Górze uchyliła środek zapobiegawczy w postaci zakazu opuszczania kraju dla grupy Ukraińców, którzy chcieli wyruszyć do swojego kraju i walczyć z Rosjanami.
Zadeklarowali dobrowolne poddanie się karze
Prokurator Tomasz Człuchowski wyjaśnił gazecie, że ku temu były jasne przesłanki i dochowano wszelkich formalności.
– Otóż panowie przyznali się do zarzucanych im czynów oraz zadeklarowali dobrowolne poddanie się karze
– powiedział rzecznik.
Jak nieoficjalnie ustaliła gazeta, chodzi o mężczyzn w wieku poborowym, którzy dopuścili się przestępstw podatkowych. Mieli handlować wyrobami tytoniowymi bez polskich znaków akcyzowych.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
O2