- Łukasz Garczewski od 38 lat zmaga się z mózgowym porażeniem dziecięcym.
- Wzmożone napięcie mięśniowe nóg skutecznie uniemożliwia mu pewne czynności. Na przykład samodzielne wejście do pociągu.
- W czwartek właśnie tym środkiem transportu miał dostać się do Wrocławia.
- Zobacz także: Eunice zbliża się do Polski. Będzie jeszcze gorszy niż ostatni huragan?
Transport publiczny nie dla niepełnosprawnych?
– Konduktor PKP Intercity uniemożliwił mi przejazd pociągiem z Poznania do Wrocławia. Tak się w Polsce dba o dostępność transportu publicznego dla osób z niepełnosprawnością
– skarży się Łukasz Garczewski. I wrzuca do sieci nagranie.
Na nagraniu Garczewski opowiada, jak wyglądała jego rozmowa z konduktorem po tym, kiedy poprosił pracownika pociągu o pomoc.
– Powiedział, że nie może mi pomóc. Zapytał, czy zgłaszałem fakt przejazdu, ja powiedziałem, że nie, ponieważ jest to mój drugi pociąg, na pierwszy się spóźniłem. W związku z czym pan konduktor powiedział, że nie może mi pomóc
– opisuje zajście niepełnosprawny.
Mężczyzna dodaje, że próbował też ratować się w inny sposób.
– Poprosiłem konduktora, żeby wszedł do wagonu i poprosił dwie rosłe osoby, żeby na chwilę wysiadły i mi pomogły. Pan konduktor, ku mojemu ogromnemu zdziwieniu, odmówił, mówiąc, że on nie ma prawa prosić pasażerów o pomoc w moim imieniu – opowiada pan Łukasz. – Tak wygląda równouprawnienie i pomoc dla osób z niepełnosprawnością w tym kraju. Dziękuję, k…, bardzo. Mam dość tego kraju i tego jak jest dziadowsko skonstruowany
– kwituje na nagraniu zdenerwowany podróżny.
“Absurdalne przepisy PKP”
Okazuje się, że na drodze stanął nie tylko czynnik ludzki, ale i przepisy PKP.
Według regulaminu państwowego przewoźnika, aby uzyskać pomoc pracownika PKP IC, pasażer z niepełnosprawnością musi zgłosić chęć podróży przynajmniej 48 godzin wcześniej.
O sens nieszczęsnego przepisu przedstawiciele PKP zostali zapytani przez portal Interia.
– Wsparcie osobom z niepełnosprawnościami i osobom o ograniczonej możliwości poruszania się jest zapewniana w granicach technicznych i organizacyjnych możliwości, jeżeli o potrzebie jej udzielenia spółka zostanie poinformowana z przynajmniej 48-godzinnym wyprzedzeniem przed planowanym wyjazdem (zgodnie z wymogami Rozporządzenia (WE) nr 1371/2007 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 23 października 2007 r. dotyczącego praw i obowiązków pasażerów w ruchu kolejowym). Warto podkreślić, że czas ten potrzebny jest na kompleksową weryfikację zgłoszenia. Sprawdzana jest nie tylko poprawność i kompletność danych niezbędnych do zorganizowania wsparcia, czy możliwość skorzystania z asysty w obrębie dworca, a także dostępność taboru, infrastruktury peronowej i dworcowej (w tym sprawność techniczną wind, ruchomych schodów w głównych ciągach komunikacyjnych etc.). Dzięki zgłoszeniu asysty, o planowanej podróży osoby z niepełnosprawnościami informowana jest m.in. drużyna konduktorska, która obsługuje pociąg w danym dniu. Wykonanie wyżej wymienionych czynności jest czasochłonne, niemniej jednak gwarantuje zorganizowanie kompleksowego wsparcia osobom z niepełnosprawnościami i osobom o ograniczonej sprawności ruchowej
– czytamy w odpowiedzi kolejowego przewoźnika.
Na stronie PKP IC czytamy o organizacji podróży osób z niepełnosprawnością, gdzie podkreślono m.in. konieczność wcześniejszego zgłoszenia chęci odbycia podróży.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Interia