- Niemiecki dziennik “Frankfurte Allgemeine Zeitung” informuje o nowym podejściu francuskiego rządu do polityki obronnej Europy.
- Po szczycie Trójkąta Weimerskiego prezydenci Andrzej Duda, Emmanuel Macron oraz kanclerz Olaf Scholz wypracowali nowe stanowisko.
- W obliczu rosyjskiej napaści na Ukrainę, Pałac Elizejski rozważa rozmieszczenie systemów rakietowych na wschodniej flance oraz większe wsparcie jednostek wojskowych.
- Zobacz także: Justin Trudeau “brzmi jak Hitler”? Amerykański komik nie ma wątpliwości
Według niemieckiej gazety “Frankfurter Allgemeine Zeitung” Polska zabiega o zmianę podejścia do dokumentu podpisanego przez Rosjei NATO w 1997 r. Jednakże do tej pory zarówno Paryż i Berlin odrzucały myśl o unieważnieniu porozumienia w świetle prawa międzynarodowego. Natomiast po niedawnym szczycie Trójkąta Weimarskiego w Berlinie przywódcy Polski, Niemiec i Francji wypracowali nowe stanowisko.
Ewentualna rosyjska inwazja na Ukrainę stałaby w sprzeczności z założeniami podpisanego porozumienia między Moskwą a NATO. Paryż jest zaniepokojony rosnącą aktywnością Kremla w Kaliningradzie i stacjonującymi tam rakietami.
Niemiecki dziennik przekazuje, że Francja jest gotowa do wzięcia większej odpowiedzialności w Sojuszu, potwierdzając gotowość do przejęcia przywódctwa nad zgrupowaniem NATO w Rumunii. Otoczenie prezydenta Emmanuella Macrona rozważa nawet rozmieszczenie systemów rakietowych oraz wojsk i ciężkiego sprzętu NATO na wschodniej flance, gdyby Rosjanie zdecydowali się uderzyć w Ukrainę. Zdaniem “FAZ” plany mają daleko poza wzmacnianie obecności.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Francja nieufna wobec Moskwy
Wśród francuskich dyplomatów panuje sceptycyzm wobec poczynań Władimira Putina. Macron miał się o tym przekonać przy okazji ogłaszania swojej strategii wielkiego resetu wobec Kremla. Próba ta spaliła na panewce. Tak jak i z resztą ostatnia wizyta w Moskwie. Według doniesień “FAZ” Macron miał uznać, że Putin był znacznie twardszy i bardziej nieprzejednany niż latem 2019 roku.
Francuski przywódca miał pozbyć się złudzeń po ostatniej rozmowie telefonicznej ze swoim rosyjskim odpowiednikiem. Pałac Elizejski nie traci jednak nadziei na znalezienie dyplomatycznego rozwiązania kryzysu i pokłada nadzieję w wizycie kanclerza Scholza w Moskwie.
W latach 2014-2020 najwięcej broni na Ukrainę dostarczył Paryż – 1631 mln euro, wyprzedzając Polskę, która dostarczyła broni za 657,5 mln euro.