- Komisja miałaby zacząć pracę już w kwietniu tego roku.
- Inicjatywę wsparła jedna czwarta europosłów i szefowie frakcji w Parlamencie Europejskim.
- Komisja ma przez rok odbywać sesje publiczne i zwróci się do służb wywiadowczych o dostarczenie odpowiednich dokumentów oraz złożenie zeznań ustnych i pisemnych.
- Zobacz także: Pilna rozmowa Putina z Bidenem. Biały Dom wzywa Amerykanów do natychmiastowej ewakuacji z Ukrainy
Parlament Europejski rzadko powołuje komisje
Na powołanie komisji naciskali francuscy deputowani z La République en Marche wchodzącej w skład frakcji Renew Europe w Parlamencie Europejskim. Jednym z poszkodowanych w aferze miał być prezydent Emmanuel Macron. Formalnie utworzenie komisji ma być zatwierdzone na sesji plenarnej w Strasburgu, w przyszłym tygodniu.
Parlament Europejski bardzo rzadko powołuje komisje śledcze. Komisja do zbadania sprawy Pegasusa ma przez rok odbywać sesje publiczne i zwróci się do służb wywiadowczych o dostarczenie odpowiednich dokumentów oraz złożenie zeznań ustnych i pisemnych.
Pegasus, którego producentem jest izraelski koncern NSO, był odsprzedawany rządom i miał służyć do ścigania terrorystów oraz korupcji. Zdaniem „The Guardiana” oraz innych współpracujących z portalem mediów, które ujawniły aferę, rządy w niektórych krajach wykorzystywały oprogramowanie do inwigilacji przeciwników politycznych, aktywistów i dziennikarzy między innymi w Polsce i na Węgrzech.
„Skrzydlaty koń” pozwala operatorowi przejąć kontrolę nad urządzeniem mobilnym. Dzięki temu uzyskuje dostęp do całej jego zawartości, łącznie z szyfrowanymi aplikacjami do przesyłania wiadomości. Pozwala także włączyć kamerę lub nagrywanie dźwięku.
Brytyjski portal wskazał, że ofiarami Pegasusa są m.in. głowy państw oraz wysocy urzędnicy rządowi, dyplomaci i wojskowi w 34 krajach. Wśród nich chociażby prezydent Francji Emmanuel Macron, czy przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel.
Wskazuje się, że inwigilowano ponoć około 50 tysięcy osób, w tym dziennikarzy, aktywistów, prawników i przeciwników rządzących partii politycznych.
Po zakończeniu dochodzenia komisja przedstawi raport i zalecenia dla rządów krajowych oraz Komisji Europejskiej.
Europejski Trybunał Sprawiedliwości dopuszcza „ograniczenie poufności i integralności komunikacji” jedynie w „bardzo ściśle ograniczonych” scenariuszach.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Polonia Christiana