- Mateusz Morawiecki wystąpił w czwartek na posiedzeniu sejmowej komisji ds. rolnictwa i rozwoju wsi
- Rząd na początku lutego obniżył do zera stawkę VAT na nawozy
- Premier mówił o wysokiej inflacji; winę zrzucił na Unię Europejską oraz Rosję
- Szef rządu zapowiedział dopłaty do nawozów
- Zobacz także: Straż Graniczna: Żołnierze białoruscy dokonali kolejnej prowokacji
Mateusz Morawiecki: Inflacja została nam wstrzyknięta
Ten czas jest szczególny. Wprawdzie zima jest czasem spokoju dla prac, ale też często niepokoju. Niepokoju o przyszłość. Niepokoju o to, co będzie z polskim rolnictwem i z polską wsią w obliczu wyzwań, z którymi się mierzymy.
– powiedział Mateusz Morawiecki w swoim wystąpieniu w trakcie posiedzenia komisji w Sejmie.
Nie ma co ukrywać, że żyjemy w okolicznościach huśtawki cenowej i inflacyjnej, która została nam wstrzyknięcia ze Wschodu i z Zachodu. Ze Wschodu, jeżeli chodzi o ceny gazu, bo Gazprom i Rosja mają znaczenie w dostarczaniu gazu na rzecz całej Unii Europejskiej, aczkolwiek nas interesuje Polska. Z Zachodu, ponieważ mamy bardzo wysokie ceny energii elektrycznej, poprzez ceny uprawnień do emisji CO2. I to się przekłada na wysokie ceny różnych produktów.
– przypomniał szef rządu.
Premier zdaje sobie sprawę z tego, że polskie rolnictwo mierzy się z bardzo wysokimi cenami nawozów.
My to widzimy, nie chowamy głowy w piasek. Dlatego chcemy wprowadzić możliwość dopłat do tony nawozów, które są dzisiaj tak bardzo potrzebne.
– przekonywał premier.
W styczniu Morawiecki wystąpił do Komisji Europejskiej o możliwość wprowadzenia dopłat do nawozów dla rolników. Premier przypomniał również o zerowej stawce VAT na nawozy. Ta obowiązuje od 1 lutego w ramach Tarczy Antyinflacyjnej 2.0.
W przypadku rolników, którzy nie wykorzystują zwrotów VAT-u jest to jakaś korzyść. Dla tych, którzy mają zwroty VAT-u – nie ma korzyści.
– tłumaczył premier Mateusz Morawiecki.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Do Rzeczy