- Dzisiaj w blisko 50 miastach w Polsce trwają protesty rolników zapowiedziane przez Agrounię.
- Michał Kołodziejczak podkreślił, że sytuacja w polskim rolnictwie jest dramatyczna.
- Zaapelował również do rządu, aby usunął marżę za paliwo, które jest bardzo potrzebne.
- Minister rolnictwa Henryk Kowalczyk oświadczył, że nie będzie rozmawiać z liderem Agrounii na ulicy.
- Zobacz także: Najnowszy sondaż: Coraz trudniejsza sytuacja PiS. Wysoki wynik Konfederacji
W większości miejsc blokady dróg rozpoczęły się w środę o godzinie 9. W niektórych – na przykład w Nowym Ciechocinku (woj. kujawsko-pomorskie) przejazd drogą krajową nr 91 był niemożliwy już od godziny 8. Organizatorem protestów jest Agrounia. Jej lider, Michał Kołodziejczak – który zorganizował konferencję prasową we Wróblewie w województwie łódzkim – zapowiedział, że w południe kawalkada traktorów dotrze do centrum Łodzi.
Pojawiamy się dzisiaj na alei Mickiewicza, wręczymy petycję do wojewody, żeby przekazał premierowi, że pilnie musimy się z nim zobaczyć. Polskie rolnictwo zaczyna umierać, dogorywać
– informował szef Agrounii.
Mówił, że protestujący wjeżdżają do miast, bo ich mieszkańcy muszą zrozumieć, że nie chodzi tylko o problemy rolników.
Mówimy “stop” drożyźnie. Nie może być tak, że spółki Skarbu Państwa się wzbogacają na zwykłych Polakach. Stop marżom na paliwach. Wy się już dość nachapaliście
– zaznaczył.
Zwrócił uwagę na problemy rolników: rosnące ceny nawozów, niekontrolowany przywóz żywności z zagranicy, niepewność związaną z Zielonym Ładem, brak uregulowania kwestii ubezpieczeń upraw i gospodarstw rolników, a także brak odpowiednich działań rządu w celu oddłużenia rolnictwa.
Rolnicy nie będą umierać w ciszy. Albo się uratujemy, albo umrzemy krzycząc
– podkreślił Kołodziejczak.
Ruszamy- @AGROunia_ na drogach w 50 miejscach Polski. Wróblew, łódzkie‼️Niepołomice, małopolskie‼️Bydgoszcz, kuj-pom‼️Pyrzyce, zachodniopomorskie‼️ pic.twitter.com/ucIk3BlYEM
— AGROunia (@AGROunia_) February 9, 2022
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Postulaty i żądania protestujących rolników
Lider Agrounii podkreślał, że rolnicy mówią “dość pisowskiej propagandzie”.
W kraju politycy PiS mówią, że na nic się nie zgadzają, a za granicą przyklepują. A my nie zgadzamy się na Zielony Ład, który został przyjęty w takiej konstrukcji. Regulacje oznaczają, że o 20 procent spadnie produkcja żywności. To też oznacza przywożenie jej spoza Polski, z krajów nieobjętych restrykcjami
– powiedział.
Dodał on także, że krajowa żywność musi zachować swoją suwerenność.
Za granicą wojna wisi na włosku, ale my też jesteśmy zagrożeni. Żywność to najdroższe pociski świata. Żądamy zachowania suwerenności żywieniowej Polski
– wskazywał Kołodziejczak.
Masowy protest rolników
Kołodziejczak podkreślał, że rolnicy wyjechali na drogi w 50 miejscach w całym kraju.
Jesteśmy prawie w każdym województwie. Protesty odbywają się legalnie, policja o wszystkim wie. Mamy wsparcie konsumentów i przedsiębiorców. Popiera nas Zarząd Krajowy Izb Rolniczych
– wyliczał.
Apelował, żeby protestujący wywierali presję na wojewodach, aby ci naciskali na premiera, żeby spotkał się z przedstawicielami Agrounii.
Domagamy się spotkania z premierem Morawieckim. Rząd nie panuje nad sytuacją. Rozmowy z wicepremierem Kowalczykiem nie dały żadnych efektów
– zapowiedział Kołodziejczak, domagając się, polski rząd przedstawił jaka przyszłość czeka rolników w następnych miesiącach.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Minister rolnictwa nie zamierza rozmawiać z Kołodziejczakiem
Henryk Kowalczyk, szef resortu rolnictwa stwierdził w środę rano na antenie Radia Zet, że nie zamierza spotykać się z szefem Agrounii.
Nie widzę powodów. Spotykałem się z liderem i przedstawicielami Agrounii. Ulica i skrzyżowania to nie jest miejsce do rozmów
– zaznaczył minister rolnictwa, dodając, że z Kołodziejczakiem, ani on, ani premier nie spotka się z nim na ulicy.
Minister Kowalczyk przypomniał, że z Michałem Kołodziejczakiem spotykał się wielokrotnie, ale obecnie zauważył, że lider Agrounii działa czysto politycznie.
To, że pan Kołodziejczak chce startować do wyborów parlamentarnych, to prawdopodobnie jest to główny motyw wszelkiego rodzaju strajków. Znam tę historię z poprzednich lat
– wskazał minister na motywy szefa Agrounii.
Dodał, że rząd PiS robi wszystko, co może, żeby poprawić sytuację rolników, ale niemożliwych rzeczy nie można od nich oczekiwać. Wskazał, że producenci żywności nie mogą liczyć na obniżkę cen nawozów.
tvn24.pl