- Sąd uchylił sprzeciw od decyzji Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego.
- Decyzja sądu wywołała konsternację wśród internautów.
- Inwestor nie przedstawił wymaganych dokumentów o środowiskowych uwarunkowaniach przedsięwzięcia.
- Zobacz także: Radosław Sikorski odleciał w Radiu ZET. Internauci nie wytrzymali: “To jest tak głupie, że aż…” [+WIDEO]
Zamek w Stobnicy stał się tematem numer 1 latem 2018 roku, kiedy ujawniono skrywaną budowę na terenie Puszczy Noteckiej. Inwestorem okazała się poznańska spółka D.J.T, którą zainteresowało się CBA w wyniku nieprawidłowości wynikających z realizacji budowy.
Nad inwestycją pochyliły się Centralne Biuro Antykorupcyjne, prokuratura oraz minister środowiska. Ta gigantyczna inwestycja wzbudziła niepokój od samego początku jej realizacji. Badano wszystkie nieścisłości z nią związane oraz krytykowana miejsce jej budowy.
W 2021 roku wstrzymano budowę, po odwołaniu się prokuratury w tej sprawie. Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego uznał również, że taka gigantyczna budowla na obszarze Natura 2000, blisko Puszczy Noteckiej, stanowi zagrożenie dla środowiska. Inwestor był zobowiązany przedłożyć decyzję o oddziaływaniu na środowisko. Nie złożył takich dokumentów, co skutkowało wstrzymaniem prac. GINB stwierdził, że istnieje przesłanka do unieważnienia pozwolenia na budowę. Inwestor się od tej decyzji odwołał.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał jednak, że należy uchylić decyzję GINB, na której mocy budowa została wstrzymana. Poznanie argumentów za taką decyzją nie będzie jednak możliwe, gdyż sprawa rozpoznawana była na posiedzeniu niejawnym. Na poznanie szczegółów przyjdzie więc poczekać aż do sporządzenia uzasadnienia wyroku
– podaje Wprost.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com
Wprost