Stanisław Michalkiewicz miał rację? Żydowska organizacja wprost to przyznała

Dodano   1
  LoadingDodaj do ulubionych!
Stanisław Michalkiewicz

Stanisław Michalkiewicz / Fot. Youtube/Stanisław Michalkiewicz

Stanisław Michalkiewicz miał rację na temat listu Światowej Organizacji Restytucji Mienia Żydowskiego? Głos w tej sprawie zabrał autor biografii publicysty, Tomasz Cukiernik.
  • Stanisław Michalkiewicz już w czerwcu 2018 roku pisał o liście Światowej Organizacji Restytucji Mienia Żydowskiego
  • Żydzi w liście do Ministerstwa Sprawiedliwości oszacowali swoje roszczenia na ponad bilion złotych
  • Wówczas przeciwnicy publicysty zarzucali mu kłamstwa i domagali się pokazania kontrowersyjnego pisma
  • Michalkiewicz wskazał na Ministerstwo Sprawiedliwości, będące adresatem listu
  • Po latach do sprawy powraca Tomasz Cukiernik, autor biografii publicysty
  • Zobacz także: Wicerzecznik PiS: W krajach UE narasta zniecierpliwienie

Stanisław Michalkiewicz miał rację?

Tomasz Cukiernik podczas jednego z ostatnich spotkań autorskich ujawnił kulisy dotyczące listu Światowej Organizacji Restytucji Mienia Żydowskiego do polskiego rządu. Według Michalkiewicza, organizacja oszacowała wówczas roszczenia na ponad 300 miliardów dolarów, czyli przeszło bilion złotych.

Była taka sytuacja w 2018 roku, kwestia roszczeń żydowskich. Pan Stanisław Michalkiewicz opowiadał w nagraniach, pisał w swoich felietonach na temat listu Światowej Organizacji Restytucji Mienia Żydowskiego.

– przypomniał Tomasz Cukiernik.

Wtedy jego adwersarze twierdzili, że pan Michalkiewicz kłamie, że takiego listu w ogóle nie ma. Powiedzieli mu, żeby pokazał ten list, na co pan Michalkiewicz powiedział, że on nie może pokazać tego listu, ponieważ ten list nie był do niego, tylko list był do Ministerstwa Sprawiedliwości, więc ministerstwo niech pokaże.

– dodał. 

W tej sytuacji ci adwersarze napisali zapytanie do Ministerstwa Sprawiedliwości i otrzymali odpowiedź, że takiego listu nie ma. To była pewnego rodzaju manipulacja. Jakiego rodzaju – piszę o tym w książce.

 kontynuował Cukiernik.

Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com

Natomiast równocześnie ja, zbierając materiały do książki, postanowiłem wyjaśnić tę sprawę do końca, ponieważ wiedziałem, że to była manipulacja, bo zbierając materiały już wiedziałem, że ministerstwo w pewien sposób to zmanipulowało. Napisałem podobne zapytanie do Ministerstwa Sprawiedliwości, czy taki list był. Ministerstwo ma dwa tygodnie na odpowiedź. To było w styczniu 2021 roku. Mamy styczeń 2022 roku – (…) nie mamy odpowiedzi, mimo kilku monitów telefonicznych i mailowych.

 relacjonował autor biografii.

Pomyślałem, że skoro adresat nie chce ze mną rozmawiać, nie chce mi odpisać na mojego maila, to może nadawca zechce, czyli Światowa Organizacja Restytucji Mienia Żydowskiego.

 dodał.

Odpowiedź jednak nadeszła

Pomyślałem, że nic nie tracę pisząc do nich maila, może akurat się uda, chociaż dawałem sobie 5-10 proc. szans, że dostanę odpowiedź. Ale, ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, ta odpowiedź nadeszła już następnego dnia. Światowa Organizacja Restytucji Mienia Żydowskiego odpisała w mailu „Po co ci to?” – zamiast odpowiedzi było pytanie. Więc, zgodnie z prawdą, powiedziałem, że są w Polsce pewne kontrowersje, niektórzy twierdzą, że taki list istnieje – inni, że takiego listu nie ma – chciałem dociec prawdy, jak w rzeczywistości jest. I następnego dnia oni mi odpisali, że w tym liście nie ma nic tajnego, ani tajemniczego i przesyłamy ten list w załączeniu.

 powiedział Cukiernik na jednym z ostatnich spotkań autorskich.

No i po raz kolejny okazało się, że to pan Michalkiewicz miał rację, a nie jego adwersarze.

 skwitował Tomasz Cukiernik.

Źródło: TVASME

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Najpopularniejsze
Inline Feedbacks
Przeglądaj wszystkie komentarze

POLECAMY