Zobacz także: Popularni dziennikarze wspierają kampanię w obronie nienarodzonych dzieci
Piotr Rzepecki, syn pani Anny, mimo przewidywań lekarzy, cieszy się życiem, ukończył technikum, pracuje zawodowo, uwielbia jeździć konno i na rolkach. Jego historia zainspirowała autorów kampanii “Każde życie jest cudem” do stworzenia reportażu na ten temat.
Jestem po to, żeby pokazać, że nawet kiedy mówią, że jest tragicznie, może być dobrze. Bo miałem być martwy, byłem martwy, a teraz żyję i cieszę się pełnią życia – powiedział Piotr Rzepecki.
Piotr Rzepecki urodził się w zamartwicy. Biło mu tylko jeszcze serce. Mięśnie miał zwiotczałe, nie oddychał. Zdiagnozowano u niego szereg wad. „Wie Pani, że syn będzie roślinką?” – spytał Panią Annę jeden z lekarzy.
Jednak z czasem udało się uratować jego życie i zdrowie. Teraz Piotr Rzepecki w reportażu na swój temat dzieli się swoją radością z życia.
Chcesz być na bieżąco? Czytaj codziennie MediaNarodowe.com